KPR Gwardia Opole odrodzona. Wygrali mecz na wyniszczenie

KPR Gwardia Opole to największa rewelacja tego sezonu PGNiG Superligi. Podopieczni Rafała Kuptela w dwudziestej kolejce wygrali z Górnikiem Zabrze (32:30) i są na trzecim miejscu w tabeli grupy pomarańczowej.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Mateusz Jankowski Materiały prasowe / KPR GWARDIA OPOLE / Mateusz Jankowski
- To był mecz na wyniszczenie - mówi po sobotnim zwycięstwie obrotowy Gwardzistów Mateusz Jankowski.

Początek spotkania w wykonaniu obu ekip był szalony. Gole sypały się jak z rogu obfitości, a bramkarze kolegom z pola statystowali. Wystarczył kwadrans, by kibice zobaczyli dwadzieścia trafień. Później tempo budowania wyniku spadło, emocje towarzyszyły jednak kibicom do ostatniej minuty.

Jankowski podkreśla, że na parkiecie starły się dwie drużyny o podobnej klasie. - I cieszymy się, że nam się udało. Nie było łatwo - mówi. - Dużo się do tego meczu przygotowywaliśmy. Zrealizowaliśmy nasze założenia taktyczne i teraz będziemy musieli odreagować, odpocząć. To spotkanie kosztowało nas mnóstwo zdrowia.

Opolanie z czterech poprzednich spotkań ligowych wygrali jedno. Komplet punktów zdobyli tylko w starciu z SPR Stalą Mielec (33:27), pozostałe - z Vive Tauronem Kielce (24:33), Meble Wójcikiem Elbląg (20:23) oraz Orlen Wisłą Płock (21:39) - kończyły się porażkami. Sobotni sukces ma być początkiem kolejnej dobrej passy.

- Bardzo się cieszę, że nasz zespół się odrodził. Mieliśmy dwa słabsze mecze, a teraz pokazaliśmy charakter. Gwardia jeszcze nie upadła i będziemy walczyć dalej - zapowiada Jankowski.

W następnej kolejce jego zespół zagra u siebie z KPR-em RC Legionowo.

ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka: kibice Legii bardzo mnie zaskoczyli. Byłam w szoku
Czy Gwardia Opole trzyma trzecie miejsce w grupie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×