KPR Kobierzyce - UKS PCM. Beniaminek o krok od utrzymania

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Grzegorz Jędrzejewski /
WP SportoweFakty / Grzegorz Jędrzejewski /
zdjęcie autora artykułu

KPR Kobierzyce po raz trzeci w tym sezonie okazał się lepszy od UKS-u PCM Kościerzyna (24:19). Beniaminek powiększył przewagę nad KPR-em Jelenia Góra i Olimpią-Beskid Nowy Sącz i jest bliski utrzymania się w PGNiG Superlidze Kobiet.

Faworytem spotkania były podopieczne Tomasza Folgi, które dwukrotnie pokonały w rundzie zasadniczej UKS PCM Kościerzyna. Zapowiadał się jednak bardzo ciekawy mecz, bo kościerzynianki przyjechały na Dolny Śląsk podbudowane ostatnim zwycięstwem z AZS-em Łączpol AWFiS Gdańsk.

Początek meczu należał do KPR-u Gminy Kobierzyce, ale po kilku minutach mieliśmy remis (3:3) Trzy bramki dla zespołu gości, zdobyła Justyna Belter, jedna z najskuteczniejszych zawodniczek w PGNiG Superlidze Kobiet. Po przeciwnej stronie celnymi rzutami popisywały się Anna Mączka, Barbara Szymańska czy Beata Skalska, co powodowało, że gospodynie nie dały rywalkom wyjść na prowadzenie.

Przewaga KPR-u Gminy Kobierzyce uwidoczniła się po dwudziestu minutach spotkania. Zespół prowadzony przez Tomasza Folgę zdobył pięć bramek z rzędu, a trzy były udziałem wspomnianej wyżej Skalskiej. Odskoczenie kościerzyniankom było możliwe również dzięki bardzo dobrej postawie w bramce Magdaleny Słoty.

Po zmianie stron gospodynie bardzo szybko wybiły rywalkom z głów myśl o odrobieniu strat w tym meczu. Beniaminek PGNiG Superligi Kobiet po raz kolejny zanotował serię pięciu bramek z rzędu, co rozstrzygnęło losy spotkania. Niemoc UKS-u PCM Kościerzyna przełamała dopiero Sylwia Neitsch, która należała w tym czasie do wyróżniających się zawodniczek na parkiecie.

W ostatnim kwadransie meczu lepiej zaprezentował się zespół prowadzony przez Dariusza Męczykowskiego, który zdołał odrobić część strat. KPR Gminy Kobierzyce miał jednak bezpieczną przewagę i mógł pozwolić sobie na rotowanie składem. Takiego komfortu nie miał trener gości, który mógł skorzystać tego dnia tylko z jedenastu zawodniczek. Zwycięstwo beniaminka PGNiG Superligi Kobiet nie podlegało jednak dyskusji i jest on coraz bliżej wywalczenia utrzymania się w elicie.

KPR Kobierzyce - UKS PCM Kościerzyna 24:19 (13:9)

KPR: Demiańczuk, Słota - Jakubowska, Skalska 7, Mączka 8 (3/3), Wesołowska, Łuczkowska, Kaźmierska, Łyszczyk, Szymańska 3, Linkowska 1, Mazguła, Sobczyk, Daszkiewicz, Walczak 2, Michalak 2. Karne: 3/3 Kary: 6 min. (Daszkiewicz, Michalak, Szymańska - 2 min.)

UKS PCM Kościerzyna: Łoś, Kordunowska-Lipa - Bunikowska 3, Konofał 3 (1/1), Sus 2, Belter 3 (2/3), Białek 1, Neitsh 4, Rogożeńska, Jakubowska 1, Łazańska, Łoś, Krajewska 2. Karne: 3/4 Kary: 4 min. (Neitsch, Rogożeńska - 2 min.)

Sędziowie: Jerlecki, Łabuń (obaj Szczecin) Widzów: 350

ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje! Isco uratował Real! Zobacz skrót meczu ze Sportingiem Gijon [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu:
Czy KPR Gminy Kobierzyce utrzyma się w PGNiG Superlidze Kobiet?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)