MKS Selgros - Energa AZS. Thriller w Lublinie na remis, mistrz Polski nie wykorzystał potknięcia Vistalu

W spotkaniu 28. kolejki PGNiG Superligi Kobiet, MKS Selgros Lublin po emocjonującej batalii zremisował z Energą AZS-em Koszalin 26:26.

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński
WP SportoweFakty / MARCIN CHYŁA
W lepszych humorach do sobotniego pojedynku przystępowały lublinianki, które są na fali wznoszącej, a w ostatniej serii gier pokonały Kram Start Elbląg 28:22. Natomiast koszalinianki w swojej poprzedniej konfrontacji uległy przed własną publicznością Pogoni Baltica Szczecin aż 16:30.

Od początku obydwie drużyny chciały grać szybko, kombinacyjnie i trwała wymiana ciosów - bramka za bramkę. MKS Selgros starał się przyspieszać, ale przyjezdne ani myślały, żeby odpuszczać i ambitnie walczyły w każdej akcji (5:5 w 12. minucie starcia).

Gospodynie poczynały sobie dość agresywnie w obronie, czego efektem były wykluczenia dla Marty Gęgi i Ivany Bozović, które były także skuteczne w ofensywie. W Enerdze z powodzeniem radziło sobie trio: Monika Michałów - Walentyna Niesciaruk - Marcelina Budnicka, zaś ostatecznie mistrzynie Polski triumfowały w I połowie 15:14, co zapowiadało emocje po przerwie.

Po zmianie stron obraz rywalizacji nie uległ zmianie i wciąż nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi. Trudna do zatrzymania dla rywalek była Bozović, ale na jej dobre zagrania potrafiły odpowiadać podopieczne Anity Unijat (18:18).

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek wyzywa Zbigniewa Bońka na boiskowy pojedynek. "To bardzo ważny zakład!"

W okolicach ostatniego kwadransa zaczęła zarysowywać się przewaga koszalińskich szczypiornistek, którym sygnał do ataku dała obrotowa Hanna Sądej i to za jej sprawą AZS wygrywał 22:19.

W ważnym fragmencie potyczki pierwszego karnego nie rzuciła Aleksandra Rosiak, natomiast zabójczo skutecznie grała była zawodniczka MKS-u, a mianowicie Walentyna Niesciaruk. Wydawało się, że przyjezdne kontrolują boiskowe wydarzenia, lecz lubelską ekipę było stać na zryw i doprowadzenie do remisu 25:25 w 58. minucie meczu. W końcowym rozrachunku obie ekipy podzieliły się punktami (26:26), a tym samym lublinianki nie wykorzystały potknięcia lidera - Vistalu Gdynia z Pogonią (27:27).

PGNiG Superliga Kobiet, 28. kolejka:

MKS Selgros Lublin - Energa AZS Koszalin 26:26 (15:14)

MKS Selgros Lublin: Gawlik, Januchta - Gęga 4, Bozović 5, Niedźwiedź 5, Rola 2, Matuszczyk, Kozimur, Rosiak 3, Drabik 2, Nocuń 5, Charzyńska
Karne: 6/7
Kary: 10 min. (Bozović i Gęga po - 4 min., Charzyńska - po 2 min.)

Energa AZS Koszalin: Prudzienica 1, Kowalczyk, Wiercioch - Prostsenko, Michałów 5, Roszak, Budnicka 5, Tracz 2, Domaros, Chmiel 1, Kaczanowska, Piwowarczyk, Błaszczyk, Niesciaruk 6, Izak 1, Sądej 4
Karne: 1/2
Kary: 10 min. (Roszak - 6 min., Sądej i Tracz - po 2 min.)

Czerwona kartka: Romana Roszak w 39 min. (gradacja kar)

Sędziowali: Andrzej Kierczak i Tomasz Wrona

Czy MKS Selgros Lublin obroni tytuł mistrza Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×