Koniec znakomitej passy Polaków? To nie zdarzyło się od 17 lat

Po raz pierwszy od 2000 roku polskich szczypiornistów może zabraknąć na mistrzostwach Europy. Tylko korzystny zbieg okoliczności uratuje awans reprezentacji Polski.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Jeden punkt w czterech meczach i bardzo małe szanse na kwalifikacje do mistrzostw Europy. Po remisie 27:27 z Białorusią większość środowiska (całe?) pogodziło się z klęską. Stali bywalcy wielkich turniejów europejski czempionat obejrzą najprawdopodobniej przed telewizorem.

Odkąd kadra Bogdana Zajączkowskiego wywalczyła awans na mistrzostwa Europy 2002, Biało-Czerwoni osiem razy z rzędu wystąpili na tym turnieju. Wprawdzie ani razu nie udało im się wywalczyć medalu (najlepsze 4. miejsce w 2010 roku), ale kibice przyzwyczaili się do obecności Polaków wśród najlepszych drużyn kontynentu. Tym razem zapowiada się na koniec znakomitej passy.

Zresztą nasi szczypiorniści w ciągu ostatnich 15 lat opuścili tylko trzy wielkie imprezy. Jeszcze przed erą Orłów Wenty Polacy nie awansowali na igrzyska olimpijskie w Atenach (2004 rok) i mistrzostwa świata w Tunezji (2005 rok). Ostatni raz Biało-Czerwoni nie wywalczyli awansu na imprezę rangi mistrzowskiej w 2012 roku. Wówczas drużyna Bogdana Wenty podczas turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk w Londynie musiała uznać wyższość Serbów i Hiszpanów.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Inter Mediolan przegrywa mecz za meczem [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy polska kadra powinna zostać odmłodzona już przed końcem eliminacje ME 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×