Koszalinianki nie do zatrzymania u siebie. Energa AZS pokonała Islandki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Anita Unijat
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Anita Unijat
zdjęcie autora artykułu

Zawodniczki jednego z dwóch najlepszych islandzkich klubów nie znalazły sposobu na pokonanie w Koszalinie Energi AZS. Akademiczki wygrały piąte spotkanie, tym razem nad Valurem 26:21.

Energa AZS rozegrała w okresie przygotowawczym łącznie już siedem gier kontrolnych. Cztery z nich rozstrzygnęła na własną korzyść, a w pozostałych musiała uznać wyższość przeciwniczek. Reprezentantki islandzkiego superligowca były już ósmym rywalem koszalinianek. 16 sierpnia nadarzy się okazja do rewanżu.

Właściwie od pierwszego gwizdka sędziów ton rywalizacji nadawały gospodynie. Wynik meczu otworzyła Dominika Han, znana pod panieńskim nazwiskiem jako Grobelska. Skrzydłowa akademiczek w tej części gry jeszcze trzykrotnie oddała celne rzuty w kierunku bramki przyjezdnych. Prawdziwą lekcję handballu miejscowe urządziły sobie między 16. a 22. minutą rywalizacji. Dołożyły wówczas 4 bramki, co sprawiło, że wynik brzmiał już 12:6.

Tamten fragment zdecydowanie ustawił to spotkanie już do samego końca. Jedną z dwóch jasnych postaci w kadrze Valur była Arna Palsdottir. Zawody zakończyła z dorobkiem 7 rzutów. Podobnie zresztą jak Ester Oskarsdottir, która dawała jej naprawdę solidne wsparcie. Obie częściej czyniły to jednak w drugiej połowie, kiedy rezultat meczu był już właściwie rozstrzygnięty.

Pierwsze minuty na parkiecie zaliczyła w końcu Romana Roszak, która do tej pory odpoczywała po trudach związanych z występami kadry Polski. Trenerka Anita Unijat wciąż czeka na powrót do pełni zdrowia Hanny Rycharskiej. Kolejny raz zawody na plus może zapisać Ukrainka Natalia Striukowa. Działacze z Koszalina liczą, że będzie to duże wzmocnienie zespołu. Jak na razie zawodniczka spisuje się co najmniej solidnie.

Energa AZS Koszalin - Valur 26:21 (15:10)

Energa AZS: Sach, Prudzienica - Han 5, Mazurek 4, Smbatian 2, Domaros, Tracz 3, Budnicka, Kaczanowska, Michałów 2, Striukowa 5, Roszak 1, Matczak, Gajdzis, Volovnyk 2, Nowicka 1, Tomczyk 1.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: to są emocje! 9-letnia fanka zalała się łzami

Źródło artykułu:
Czy koszalinianki w drugim meczu przeciwko islandzkiemu Valur znów okażą się lepsze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
MONTEX LUBLIN
16.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Redaktorze, muszę wrócić do Pańskiego artykułu nt. zachowania Pani Bożeny Karkut - pytam po raz kolejny: 1. W jaki sposób weryfikował Pan słowa wypowiedziane przez Panią Trener? 2. Czy o Czytaj całość
avatar
Piotr Barwinek
15.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Warto dodać, że rozegrano dodatkowe 30 minut i wygrał je także zespół z Koszalina.