PGNiG Superliga. Człowiek demolka. Michał Daszek z rekordem, Grupa Azoty Tarnów rozbita

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Adam Starszynski / PressFocus  / Na zdjęciu: Michał Daszek
Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: Michał Daszek
zdjęcie autora artykułu

Gdyby nie Michał Daszek, to o meczu w Tarnowie można byłoby napisać, że się odbył. Skrzydłowy Wisły pobił rekord Superligi pod względem liczby bramek, a Nafciarze rozbili beniaminka 33:16.

Jedna za drugą, seryjnie, bez cienia zawahania. Po 42 minutach na koncie 12 bramek, czyli dokładnie tyle, ile rzucili zawodnicy beniaminka. Po 54 minutach 18 goli, czyli o jeden goli więcej niż dotychczasowy rekord Superligi Arkadiusza Moryty. Michał Daszek zawstydził Grupę Azoty Tarnów, nabijał sobie licznik jak na treningu. I to wszystko na stuprocentowej skuteczności!

Trafień mogło być więcej, gdyby trener Xavier Sabate nie zdecydował się ściągnąć kata tarnowian na ławkę i wpuścić na parkiet płocką młodzież.

Tak jak Daszek raz po raz znajdywał drogę do tarnowskiej bramki, tak wyglądał cały mecz. Dwa, trzy podania i już zawodnik Orlen Wisły stawał oko w oko najpierw z Patrykiem Małeckim, a następnie Dawidem Ciochoniem. Łatwość z jaką płocczanie rozklepywali defensywę gospodarzy była wystarczającym dowodem na różnicę miejsc dzieląca w tabeli obie ekipy.

Grupa Azoty gubiła się w bardzo prostych sytuacjach. Goście nie musieli nawet zbytnio się wysilać żeby doprowadzić czerwoną latarnię PGNiG Superligi do błędu. Niewykorzystane podwójne przewagi, przestrzelone trzy rzuty karne, przekroczenia linii, kroki. Tego było za wiele. Odnosiło się wrażenie, że uczestnik Ligi Mistrzów zagrał na maksymalnie pięćdziesiąt procent potencjału, a i tak stłukł na kwaśne jabłko beniaminka.

ZOBACZ WIDEO Napoli znalazło optymalne miejsce dla Piotra Zielińskiego? "Cenią go za całokształt, a nie tylko gole i asysty"

Grupa Azoty Tarnów- Orlen Wisła Płock 16:33 (7:15)

Grupa Azoty: Ciochoń, Małecki - Kowalik 5, Kużdeba 3, Pedryc 1, Tokuda 1, Dadej 3/2, Sanek, Niemiec, Landim, Jewuła, Wojdan, Grabowski 1, Grozdek, Kedzo 1, Kowalik, Tarcijonas 1

Orlen Wisła: Morawski, Kozłowski - Czapliński 1, Daszek 18/4, Jankowski, Matulić 2, Mierzwicki, Mihić 2, Mindegia 1, Mlakar 2, Ruiz 1, Sowul, Stenmalm 1, Susnja 3, Szita 2, Zdrahala

Źródło artykułu:
Czy Michał Daszek jest najlepszym polskim prawoskrzydłowym?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (22)
avatar
Złoty Bogdan
18.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli chodzi o naszą ligę, to Daszek wyrównał rekord należący do Roberta Nowakowskiego, który zdobył 18 bramek w meczu przeciwko Śląskowi Wrocław w sezonie 1997/98.  
robcio 2450
18.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Groups Azoty,no jest sie czym jarac, niedlugo sie okaze ile jest tej mocy  
avatar
Krzysztof_WP
18.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ileż tu zanfcuf z Chęcin ?  
avatar
Klim4s
18.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jako kibic Kielc mogę nie pałać sympatią do drużyny Płocka (chociaż uważam, że powinniśmy się szanować, a nie wzajemnie prowokować), ale talentu Daszkowi odmówić po prostu nie można. Jeden z na Czytaj całość
handWeeDball
18.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szacun dla Daszka, ale z takimi ogórkami to mozna poszalec, smiech na sali dalej z Sabate ze kazal mu biegac tak długo... Ogrywanie mlodziezy w 6 minut...