PGNiG Superliga Kobiet. Odejście z przyczyn osobistych. Karolina Kochaniak opuszcza MKS Perła Lublin

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / MKS Perła Lublin / Na zdjęciu: Karolina Kochaniak
Materiały prasowe / MKS Perła Lublin / Na zdjęciu: Karolina Kochaniak
zdjęcie autora artykułu

Karolina Kochaniak ze względów prywatnych nie będzie już dłużej bronić barw MKS Perła Lublin. - Po prostu muszę być bliżej rodzinnego domu w Szczecinie. Z powodów osobistych nie miałam innego wyjścia - wyjaśnia rozgrywająca.

Rozgrywająca rozegrała w barwach lubelskiego klubu zaledwie jeden sezon, choć naturalnie chciałaby zostać w klubie na dłużej. Karolina Kochaniak zaliczyła duży progres i miała być w Lublinie rozgrywającą na lata, jednak na drodze stanęły względy osobiste i tym samym bardzo trudna decyzja o powrocie w rodzinne strony.

- Tak, wahałam się, nawet bardzo długo. To nie decyzja, którą podjęłam w ciągu jednego dnia. Tak jak jednak mówię, z powodów osobistych nie miałam innego wyjścia. Szkoda mi, bo to był naprawdę dobry czas, zakończony zdobyciem pierwszego dla mnie mistrzostwa Polski. Szczerze mówiąc, nie lubię takich ocen, wolę, żeby oceniał mnie trener, czy chociażby kibice. Wydaje mi się jednak, że dzięki temu, że w tym sezonie występowałam w Lublinie, zrobiłam naprawdę spory postęp - wyjaśniła rozgrywająca w rozmowie dla oficjalnej strony klubowej.

- Wróciłam do Szczecina. Do Lublina na pewno przyjadę zabrać swoje rzeczy i pożegnać się z drużyną. Mam nadzieję, że będzie możliwość, by się spotkać. Aktualnie trenuję indywidualnie na tyle, na ile mogę. Czekam, aż to wszystko minie i będzie można na spokojnie wyjść z domu - powiedziała szczypiornistka, zapytana jak mijają jej ostatnie dni.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Bieniek zawiedziony zakończeniem rozgrywek w Serie A. "Szkoda, bo byliśmy na pierwszym miejscu"

Pożegnanie z Lublinem nie musi oznaczać także pożegnania z PGNiG Superligą Kobiet. Niewykluczone, że reprezentantka Polski wybiegnie na ligowy parkiet, ale już z inną drużyną. - Nie wybrałam jeszcze co prawda klubu, ale myślę, że tak - dodała Karolina Kochaniak, która w przyszłości chciałaby wrócić do ekipy z Koziego Grodu.

- Jestem tylko ciekawa, czy klub też by tego chciał. Zobaczymy, jak się życie potoczy, bo, jak pokazuje moja sytuacja, bywa różnie. Chciałabym, by w przyszłości udało mi się jeszcze zagrać w biało-zielonych barwach - zdradziła zawodniczka.

Karolina Kochaniak jest już trzecią zawodniczką, która po sezonie 2019/2020 opuszcza MKS Perła Lublin. Wcześniej o swoich zamiarach poinformowały Aneta Łabuda, która będzie grać w lidze francuskiej (ESBF Besancon) i kończąca sportową karierę, Małgorzata Stasiak.

---> Przez lata wierna Metraco Zagłębiu Lubin. Agnieszka Jochymek kończy sportową karierę

---> Reprezentantki Polski przedłużyły kontrakty. Weronika Gawlik i Joanna Szarawaga zostają w MKS Perła Lublin

Źródło artykułu:
Czy MKS Perła Lublin skompletuje drużynę, która w sezonie 2020/2021 zdobędzie złoto?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
Józef Czaszkiewicz
18.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Karolinko z Młynów Koszalin będzie dożo bliżej do domu :)  Powodzenia i rozkwitu kariery po wirusowej przerwie!  
avatar
Raf1
18.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Marnowałaś się tam Karola.To normalne, że nigdzie nie będzie Ci lepiej jak w rodzinnym mieście. Mam nadzieję, że znajdziesz jakiś klub blisko swojego ukochanego Szczecina. Powodzenia Karola!  
avatar
Grieg
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niekoniecznie dobra wieść także dla selekcjonera - jeśli Karolina nie znajdzie sobie nowego klubu, to lukę po Achruk na środku będzie musiała teraz wypełnić Romka.  
avatar
Montana
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Duża strata.Ale nie ma ludzi nie zastąpionych.Lepiej jakby była myślami gdzieś daleko.Powodzenia Karolino!!! Zawsze będziesz w Lublinie mile widziana.  
avatar
rogoMKS
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Szkoda.... Pozostaje życzyć powodzenia.