Liga Mistrzów. Zaskakująca decyzja reprezentanta Norwegii. Magnus Jondal zakończy karierę

Lewoskrzydłowy SG Flensburg-Handewitt jest uznawany za jednego z najlepszych graczy na swojej pozycji na świecie, nie zawodził w barwach Wikingów i przepowiadano mu co najmniej 2-3 sezony na wysokim poziomie. Norweg woli jednak skupić się na rodzinie, po wygaśnięciu umowy z klubem latem 2021 roku wróci do swojego kraju, by poświęcić się życiu prywatnemu.

- Chciałbym z głębi serca podziękować moim kolegom z zespołu, sztabowi trenerów, wszystkim pracownikom i szczególnie wspaniałym fanom, za te trzy lata w SG. Pod względem sportowym poszło mi bardzo dobrze i czułem się świetnie we Flensburgu. Nie mogę się teraz doczekać, kiedy będę mógł spędzać więcej czasu z moją rodziną w domu w Norwegii - wyjaśnił powody swojej decyzji Magnus Jondal.

32-latek przyczynił się do zdobycia dwóch wicemistrzostw świata przez norweską kadrę, był nawet wybrany najlepszym lewoskrzydłowym MŚ 2019 (a także podczas ME 2020). W 2018 roku trafił do Flensburga z duńskiego GOG.

Jondal zamierza jeszcze wziąć udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio, przełożonych na 2021 rok.

Wikingowie muszą rozglądać się za nowym lewoskrzydłowym, w kadrze pozostanie jedynie Szwed Hampus Wanne, który jest związany z Flensburgiem co najmniej do 2022 roku.

ZOBACZ: Chorwatki rewelacją ME 2020! Flensburg goni Łomżę Vive

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci