Japońska jesień w PGNiG Superlidze. Samuraje z Tarnowa pojadą na MŚ 2021

Tokuda jest w Tarnowie już od roku i dość szybko przystosował się do polskich standardów. Nie mając klasycznego zmiennika, gra niemal od deski do deski, ale wytrzymuje duże obciążenia. Jest niebanalny, dynamiczny, "nieeuropejski". Ligowi rywale mają sporo problemów z zatrzymaniem Japończyka, także ci z czołówki.

Prawy rozgrywający rzucił aż 91 bramek w 13 meczach i wyprzedza drugiego w klasyfikacji strzelców Patryka Mauera o prawie 20 trafień. Jakby tego mało, to pod względem asyst jest drugi w Superlidze (81 na koncie). Znaczna część z tych podań otworzyła drogę do bramki Shuichiemu Yoshidzie.

19-letni obrotowy dostał duży kredyt zaufania od sztabu Grupy Azoty Tarnów. W Polsce pojawił się już kilka miesięcy temu, ale długo czekał na debiut. Od początku sezonu jest podstawowym obrotowym siódemki Patrika Liljestranda, znakomicie rozumie się z rozgrywającymi, głównie z Tokudą. W Superlidze żaden kołowy nie rzucił tylu bramek (37 goli), w dodatku nastoletni Japończyk prawie się nie myli ze swojej pozycji. Yoshida razem z Rennosuke Tokudą mają dużą szansę na występ podczas ruszających 14 stycznia MŚ 2021 w Egipcie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Artur Szpilka zaszalał podczas morsowania. "Wariat", "To się nie dzieje!"

Jesienią w klasyfikacji strzelców jedynie Andrij Akimienko z Azotów mógł realnie zagrozić Tokudzie. Ukrainiec musiał jednak pauzować z powodu zakażeń w zespole, zagrał o pięć spotkań mniej, ale i tak jest na czwartym miejscu w rankingu z 59 golami na koncie.

W czołówce także polska młodzież. Piąty jest lider Wybrzeża Kamil Adamczyk, ex aequo z nim tegoroczny debiutant z Piotrkowianina Marcin Matyjasik, na dziewiątym miejscu dwa lata starszy Maciej Zarzycki z Gwardii Opole. Zeszłoroczny król strzelców Arkadiusz Moryto na piątej pozycji.

ZOBACZ:  Powrót Norweżek na tron Sime Ivić odnalazł się w Bundeslidze

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.