Piłka ręczna. MŚ 2021. Znamy pierwszą parę ćwierćfinałową

Organizatorzy (a raczej szef IHF Hassan Moustafa) zrobili dużo, by ułatwić Egipcjanom drogę do strefy medalowej. Gospodarze mogli sobie nawet wybrać grupę, w której się znajdą! Teoretycznie wybrali najłatwiejszą ścieżkę, spodziewali się w ćwierćfinale boju z Chorwatami. Tymczasem reprezentacja Faraonów przegrała w grupie ze Szwedami, na etapie II rundy zremisowała ze Słoweńcami i zajęła drugie miejsce w tabeli.

Oznacza to, że Egipt zmierzy się w ćwierćfinale z najlepiej prezentującą się drużyną w turnieju. Duńczycy jak na razie nie pokazali jeszcze pełni możliwości, a mimo to wydają się głównym faworytem do złota.

W przedostatnim dniu fazy grupowej awans do ćwierćfinału zapewnili sobie też Szwedzi (CZYTAJ) oraz Norwegowie i Francuzi (ZOBACZ). Te reprezentacje poznają rywali 25 stycznia.

ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"

Z MŚ pożegnali się już weterani światowej piłki ręcznej. Powoli kończący karierę Andy Schmid i koledzy pokonali Algierczyków, dzięki czemu zajmą miejsce w TOP16. Zawiedli za to Macedończycy z kolejną gwiazdą Kiryłem Łazarowem. 40-latek rzucił siedem bramek, ale jego kadra przegrała kolejny mecz, tym razem z Białorusią. Drużyna Danilo Brestovaca wróci do kraju z zaledwie jednym zwycięstwem z Chile.

Białoruś - Macedonia Płn. 30:26 (14:14)

Najwięcej bramek: dla Białorusi - Władisław Kulesz 7, Oleg Astraszapkin 4; dla Macedonii Płn. - Kirył Łazarow 7, Filip Kuzmanowski, Żarko Peszewski - po 4

Algieria - Szwajcaria 24:27 (13:15)

Najwięcej bramek: dla Algierii - Abdi Ayoub 6; dla Szwajcarii - Andy Schmid 9, Cedrie Tynowski 6