PGNiG Superliga. Hitowy sparing w Kielcach. Łomża Vive nie zawiodła

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: szczypiorniści Barlinek Industrii Kielce
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: szczypiorniści Barlinek Industrii Kielce
zdjęcie autora artykułu

Łomża Vive Kielce pokazała się przed własna publicznością. Mistrzowie Polski pewnie pokonali Azoty Puławy 35:27. W kieleckim zespole zadebiutowało dwóch zawodników.

W porównaniu do turnieju w Moskwie, w składzie znaleźli się medaliści olimpijscy w Tokio Miguel Sanchez Migallón i Nicolas Tournat oraz reprezentanci Polski juniorów Cezary Surgiel i Damian Domagała. Ten ostatni oraz Sanchez Migallon po raz pierwszy wystąpili w kieleckiej koszulce. Nadal odpoczywa Alex Dujshebaev, który przechodzi diagnostykę urazu barku, w protokole zabrakło też nazwiska Tomasza Gębali (dolegliwości ze strony kolana).

Łomża Vive już do przerwy właściwie zapewniła sobie zwycięstwo. Znowu świetnie bronił Mateusz Kornecki, jak na razie chyba największy wygrany okresu przygotowawczego. Kielecka publiczność po raz pierwszy przekonała się o potencjale Dylana Nahiego, ale uwagę zwracały też efektowne trafienia młodego Nigeryjczyka Yusufa Faruka.

Druga połowa była bardziej wyrównana, chociaż kibiców z Kielc może cieszyć nieco lepszy dzień Andreasa Wolffa. Niemiec rozegrał najlepszy mecz w okresie przygotowawczym, swoje statystyki podreperował głównie w końcówce meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: talent na bieżni i przed obiektywem! To jedna z najpiękniejszych polskich sportsmenek

Po stronie Azotów ponownie zabrakło lekko kontuzjowanego Michała Jureckiego. Pod jego nieobecność za zdobywanie bramek wzięli się głównie obrotowi Łukasz Rogulski i Dawid Dawydzik.

Puławian czeka teraz dwumecz w el. Ligi Europejskiej z chorwackim Sesvete, a Łomża Vive zagra ostatnie sparingi przed sezonem - w Niemczech zmierzy się z 28 sierpnia w 30-minutowym spotkaniu z trzecioligowym VfL Poczdam, a następnie bundesligowym Fuechse Berlin.

Łomża Vive Kielce - KS Azoty Puławy 35:27 (20:13)

Łomża Vive Kielce (bramki za echodnia.pl): Kornecki, Wolff - Nahi 2, Sanchez-Migallon, Surgiel 1, Kulesz 2, Sićko 2/1, Karacić 1, Thrastarson 1, Olejniczak 1,  Vujović 5/1 , Yusuf 3, Moryto 8/3, Gudjonsson 5/2, Tournat 2, Karalek 2, Domagała.

Azoty Puławy: Zembrzycki, Bogdanow, Borucki - Akimienko 5/5, Zivković, Łangowski 3, Podsiadło 1, Baczko 3, Przybylski 3, Rogulski 5, Dawydzik 3, Kowalczyk, Gumiński, Fedeńczak 2/2, Baranowski, Jarosiewicz 2.

ZOBACZ: Czuwara w wielkim klubie Współpraca dolnośląskich drużyn

Źródło artykułu: