Niedosyt po okresie w Kwidzynie. Rozgrywający opuści MMTS

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Jędrzej Zieniewicz
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Jędrzej Zieniewicz
zdjęcie autora artykułu

Zabłysnął w Gwardii Opole, po przeprowadzce do Kwidzyna trochę przygasł i będzie próbować nakierować karierę na właściwe tory. Jędrzej Zieniewicz po sezonie 2021/22 opuści MMTS.

Lewy rozgrywający wypłynął na szerokie wody w barwach Gwardii Opole. Niedługo po transferze stał się istotnym zawodnikiem drużyny Rafała Kuptela, zdobył brązowy medal PGNiG Superligi. Po dwóch latach postanowił spróbować sił w MMTS-ie. Miał niezłe momenty, ale po dobrym okresie w Opolu oczekiwano od niego większego wkładu w wyniki.

- Liczyłem na więcej ze swojej strony. Mam nadzieje, że jeszcze w rundzie wiosennej pokaże swój potencjał i w dobrym stylu pożegnam się z Kwidzynem - komentuje Jędrzej Zieniewicz. Przed dwa lata w MMTS-ie rzucił 86 bramek.

- Pierwszy sezon był trudny dla wszystkich, nowa koncepcja grania trenera Jaszki, zawirowania we władzach. Teraz, gdy przyszedł trener Markuszewski, to starsi zawodnicy odżyli i dużo nam to dało. Osiągnęliśmy naprawdę dobry wynik po rundzie wiosennej. Wszystko jest już ułożone na nowo i od razu grało się inaczej - ocenia rozgrywający.

Zieniewicz rozgląda się za nowym klubem, łączy się go m.in. z Energą MKS-em Kalisz. - Sytuacja jest dynamiczna, nigdzie nie złożyłem jeszcze podpisu - zapewnia nas.

W Kwidzynie zastąpi go Robert Kamyszek z Energi MKS-u Kalisz.

ZOBACZ: Ostrovia bliżej awansu do Superligi Seria transferów w Europie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kapitalny gol w wykonaniu piłkarki! Trafiła idealnie

Źródło artykułu:
Czy Kalisz byłby dobrym kierunkiem dla Jędrzeja Zieniewicza?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)