Rajd Szwecji: Teemu Suninen niespodziewanym liderem. Problemy faworytów

Po porannej pętli na czele Rajdu Szwecji znajdował się Ott Tanak, który wygrał dwa z czterech odcinków specjalnych. Jednak popołudniowa rywalizacja ułożyła się po myśli Teemu Suninena, który po raz pierwszy w karierze przewodzi stawce WRC.

[url=/formula-1/805163/williams-zdradzil-plany-na-testy-pracowite-dni-roberta-kubicy]Williams zdradził plany na testy. Czytaj więcej! 

[/url]Chrapkę na pokonanie kierowcy M-Sportu miał Jari-Matti Latvala, który na kolejnych oesach utrzymywał tempo Suninena. Pogoń zakończyła się jednak dla niego fatalnie, bo na odcinku Torsby utknął w śniegu, przez co stracił niemal 24 minuty. W tej sytuacji reprezentant Toyoty powróci do rywalizacji w sobotę w ramach systemu Rally2.

Na odcinku Torsby problemy dotknęły też Suninena, u którego zepsuło się oświetlenie. Kiepska widoczność po zmroku doprowadziła do tego, że stracił on jedenaście sekund czasu do Tanaka. W "generalce" obu kierowców dzielą zatem ledwie dwie sekundy.

Ferrari zaprezentowało samochód. Czytaj więcej! 

Problemy na trudnej nawierzchni mieli też Sebastien Ogier i Thierry Neuville. Francuz wypadł z trasy na szóstym odcinku specjalnym. Błędu nie uniknął też Belg, ale jemu z pomocą przyszli kibice, którzy wypchnęli Hyundaia ze śnieżnej zaspy.

Wyniki Rajdu Szwecji:

ZOBACZ WIDEO: Spięcia z Adamem Małyszem? Były pilot miał na nie sposób