Przygoński: z każdym kilometrem jesteśmy coraz szybsi

Debiutujący na pustyni w roli kierowcy Kuba Przygoński odrobił straty z czwartkowego odcinka. - Udało mi się wyprzedzić kilka samochodów, ale nie było to łatwe, bo unoszący się kurz nie pozwalał na swobodną jazdę - powiedział zawodnik ORLEN Team.

Maciej Rowiński
Maciej Rowiński
fot Marcin Kin/ORLEN Team / fot. Marcin Kin/ORLEN Team

Na odcinek przed końcem marokańskiego klasyka zmiana w klasyfikacji generalnej rajdu. Nowym liderem Rajdu Maroka został Katarczyk Nasser Al-Attiyah, który w czwartek przekroczył linię mety z drugim czasem. Tuż za nim w klasyfikacji łącznej rajdu uplasował się zwycięzca czwartego etapu Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi. Stawkę na podium uzupełnia utytułowany kierowca WRC Sebastien Loeb.

Do pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej przebojem wdarła się załoga ORLEN Team. Adam Małysz pilotowany przez Xaviera Panseri w dobrym tempie pokonał przedostatni odcinek rajdu meldując się na mecie z 7. czasem. Polsko-francuski duet stracił do zwycięzcy dzisiejszego etapu tylko 4 minuty i 13 sekund.

- Z dzisiejszego etapu jestem naprawdę zadowolony. Auto nie sprawiało żadnych kłopotów, dobrze mi się jechało i udało się osiągnąć bardzo przyzwoity czas. W pewnych partiach jadę jednak trochę zbyt ostrożnie. Moim problemem jest to, że na co dzień mam mało okazji trenować w tym aucie, ale jak już je porządnie wyczuję, to zaczynam się nakręcać i przekłada się to na lepsze wyniki. Dobra wiadomość jest taka, że czuję MINI coraz lepiej, więc w przyszłość patrzę ze sporą dawką optymizmu - powiedział Adam Małysz.

Marek Dąbrowski i Jacek Czachor konsekwentnie realizują swój plan przygotowań do Dakaru. Zawodnicy ORLEN Team na wymagających trasach marokańskiego rajdu testują nowe rozwiązania technologiczne, które mają zagwarantować sukces na bezdrożach Argentyny i Boliwii.

- Sprawdzamy nowe ustawienia samochodu, regulujemy parametry, porównujemy jak Toyota zachowuje się w ekstremalnych warunkach. To ostatnia szansa, żeby przetestować auto na tak długim dystansie. Rywalizacja na trasie jest bardzo ostra, większość zawodników podobnie jak my testuje nowe setupy. Przed nami ostatnie miesiące przygotowań, które chcemy solidnie przepracować przygotowując samochód - powiedział Marek Dąbrowski.

Po perypetiach w środę na pustyni i awarii półosi Kuba ‪‎Przygoński i Andrei Rudnitski odrobili straty. Załoga ORLEN Team wykręciła 18. czas przejazdu i awansowała o trzy pozycje w klasyfikacji generalnej.

- Startowałem z 37. pozycji i od początku zabrałem się za odrabianie strat. Udało mi się wyprzedzić na trasie kilka samochodów, ale nie było to łatwe zadanie, bo unoszący się w powietrzu kurz nie pozwalał na swobodną jazdę. Były momenty, że musiałem się zatrzymać i poczekać aż opadnie, żeby ponownie zaatakować. Jestem zadowolony z dzisiejszego etapu. Z każdym przejechanym kilometrem jesteśmy coraz szybsi, a ja poznaję możliwości naszej rajdówki. W piątek ostatni odcinek rajdu i szansa na kolejną porcję cennego doświadczenia - powiedział Jakub Przygoński.

Po czterech pustynnych etapach Rafał Sonik przewodzi w klasyfikacji generalnej quadów. Zawodnik ORLEN Team na dzisiejszym 293 kilometrowym odcinku specjalnym zdeklasował rywali meldując się na mecie z ponad dwudziestominutową przewagą.

- Po tankowaniu, w połowie odcinka otworzyłem sakwę i okazało się, że mój zespół przez pomyłkę nie spakował mi roadbooka na drugą część etapu. Musiałem nawigować na ślady i kurz, a także bardzo uważać, bo nie wiedziałem gdzie czekają potencjalne niebezpieczeństwa. Na szczęście obyło się bez przygód - powiedział Rafał Sonik.

Na pozycję lidera w stawce najlepszych motocyklistów cross country wysunął się Sam Sunderland. Brytyjczyk odniósł drugie etapowe zwycięstwo powiększając przewagę nad Chilijczykiem Pablo Quintanilla do dziesięciu minut. Trzecią pozycję w generalce utrzymał Austriak Matthias Walkner.

- Podczas etapu mieliśmy namiastkę dakarowej rzeczywistości. Długa dojazdówka, wymagający odcinek specjalny i zmiana biwaku. Poczułem się jak na rajdzie w Argentynie. Pierwsza część trasy była bardzo niebezpieczna, jechaliśmy po kamieniach i szutrze, co jakiś czas przeprawiając się przez rzeki. W drugiej dominowały długie proste, które pozwalały urwać kilka minut. Ostatecznie awansowałem w klasyfikacji i walczę o jak najlepszy wynik - powiedział absolwent Akademii ORLEN Team.

W piątek przed zawodnikami ostatni etap tegorocznego Rajdu Maroka. Trasa liczy 316 kilometrów z czego 273 kilometry to odcinek specjalny.

Klasyfikacja generalna rajd Maroka – Samochody


  1. Nasser Al-Attiyah/Mathieu BAUMEL (QAT/FRA) 11:03:12

  2. Yazeed AL-RAJHI/Timo GOTTSCHALK (SAU/DEU) +16:10

  3. Vladimir VASILIEV/Konstantin ZHILTSOV (RUS) +19:24

  4. Ginel De VILLIERS/Dirk VON ZITZEWITZ (ZAF) +24:50

  5. POULTER/Robert HOWIE (ZAF) +33:30

  6. Mikko HIRVONEN/Michel PERIN (FIN) +33:47

  7. Ricardo DIAS POREM/Jorge MONTEIRO (POR) +55:40

  8. Harry HUNT/Andreas SCHULZ (GBR/GER) +58:39

  9. 9. Adam MAŁYSZ/Xavier PANSERI (POL) +1:01:26

  10. Miroslav ZAPLETAL/Maciej MARTON (CZE/POL) +1:05:46

  11. 14. Marek DĄBROWSKI/Jacek CZACHOR (POL) +1:40:34

  12. 20. Jakub PRZYGOŃSKI/Andrei RUDNITSKI (POL/BLR) +3:50:09


Klasyfikacja generalna rajd Maroka – Motocykle

  1. Sam SUNDERLAND (GBR) 11:52:25

  2. Pablo QUINTANILLA (CHI) +10:46

  3. Matthias WALKNER (AUS) +11:48

  4. Paulo GONCALVES (POR) +39:43

  5. Kevin BENAVIDES (ARG) +50:56

  6. Ruben FARIA (POR) +52:06

  7. Juan PEDRERO (EP) +58:04

  8. Olivier PAIN (FRA) +59:22

  9. Xavier DE SOULTRAIT +1:38:18

  10. Jacopo CERUTTI (ITA) +1:20:13

  11. 14. Kuba PIĄTEK (POL) +2:03:00


Klasyfikacja generalna rajd Maroka – Quady

  1. 1. Rafał SONIK (POL) 16:08:55

  2. Alexnder MAKSIMOV (RUS) +10:41:54

Rajd Maroka: podsumowanie 3. etapu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×