Jakub Przygoński: To był super sprint

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Marian Chytka/przygonski.com /
Materiały prasowe / Marian Chytka/przygonski.com /
zdjęcie autora artykułu

Jakub Przygoński uzyskał 14. czas na pierwszym 40-kilometrowym odcinku specjalnym Rajdu Dakar. - Odcinek był krótki, ale bardzo wymagający. To był super sprint - mówi kierowca ORLEN Team.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszy etap Rajdu Dakar z Asuncion do Resistencii liczył 454 kilometry, ale tylko niespełna 40 km zaliczane było jako odcinek specjalny. W tych warunkach najszybszy okazał się Nasser Al-Attiyah, który minimalnie wygrał z Xevim Ponsem i Nanim Romą.

Dobre tempo zaprezentował jedyny Polak w stawce kierowców samochodów Jakub Przygoński. - Odcinek miał 40 km, ale był bardzo wymagający. Już tuż po starcie jechaliśmy  wąską drogą, pełną kamieni i wyrw. Było kilka przejazdów przez głębokie rzeki. Jechaliśmy  dobrze, równym tempem. Różnice w czasie są małe. Dogoniliśmy zawodnika z Argentyny, Spatrao, trochę nam kurzył, ale na szczęście udało się nam go wyprzedzić. Samochód sprawował się bardzo dobrze. We wtorek zaczyna się prawdziwe ściganie - mówi zawodnik ORLEN Team.

Na zawodników tym razem czeka rywalizacja na 275 kilometrach. Do tego uczestnicy Dakaru 2017 będą musieli pokonać 800 kilometrów dojazdówki.

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar wystartował. Polacy bez brawury (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: