Przygoński na szóstej pozycji w Baja Aragon

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / ORLEN Team /
Materiały prasowe / ORLEN Team /
zdjęcie autora artykułu

Jakub Przygoński z pilotem Xavierem Panserim zakończyli na szóstej pozycji rywalizację w Baja Aragon, siódmej rundzie Pucharu Świata FIA w rajdach terenowych.

Załoga ORLEN Team po problemach technicznych ze skrzynią biegów i dwóch przebitych oponach ostatni odcinek przejechała z ósmym czasem. Rajd w Hiszpanii, po świetnej końcówce, wygrał Katarczyk Nasser Al Attiyah.

Ostatniego dnia rajdu zawodnicy mieli do pokonania odcinek specjalny Barachina–Caude o długości 184 km. Najszybciej trudną technicznie, szutrową próbę pokonał Nasser Al Attiyah (Toyota Hilux Overdrive), wyprzedzając o prawie dwie i pół minuty drugiego Hiszpana Orlando Terranovę (Mini All4 Racing) oraz trzeciego Leeroya Poultera z RPA (Toyota Hilux).

Rewelacyjny przejazd Al Attiyaha ostatniego dnia zapewnił mu zwycięstwo w całym rajdzie i umocnienie prowadzenia w Pucharze Świata. Drugie miejsce na podium zajął Terranova. Dotychczasowy lider rajdu Fin Mikko Hirvonenem (Mini All4 Racing) uzyskał na ostatnim OS-ie dopiero piąty czas (ponad 3 minuty straty do Katarczyka) i spadł w kwalifikacji generalnej na trzecie miejsce.

Załoga ORLEN Team w nowym samochodzie Mini John Cooper Works R, pomimo problemów ze skrzynią biegów i dwóch złapanych gum, uzyskała przyzwoity ósmy czas przejazdu. Ostatecznie rywalizację po hiszpańskich bezdrożach zakończyła na szóstym miejscu, utrzymując drugą pozycję w klasyfikacji Pucharu Świata rajdów terenowych.

ZOBACZ WIDEO Morderczy triatlon dla najtwardszych: DATEV Challenge Roth 2017 (WIDEO)

- Ostatniego dnia Baja Hiszpania dużo się działo. Niestety mieliśmy dwa kapcie, przez co sporo straciliśmy. Oprócz tego przestał nam działać czwarty bieg skrzyni biegów i samochód nie prowadził się tak płynnie jak trzeba. Pomimo problemów ostatniego dnia, zawody tak się ułożyły, że skończyliśmy na szóstym miejscu, a pozycja w Pucharze Świata jest nadal dobra - powiedział Jakub Przygoński.

- Nowy samochód jest bardzo szybki i dobrze się prowadzi. Współpraca z Xavierem była bardzo dobra i na pewno dołożył coś nowego, co zaowocuje w przyszłości. Baja Aragón to bardzo fajny rajd i nowe doświadczenie. Na pewno tu wrócimy, ale z lepszą taktyką, której teraz nam trochę zabrakło - dodał polski kierowca po osiągnięciu mety.

Kolejna runda Pucharu Świata Cross Country odbędzie się na Węgrzech (Hungarian Baja, 10-13 sierpnia). Następnie na przełomie sierpnia i września najlepsi zawodnicy terenowi zawitają do Szczecina, który będzie bazą Baja Poland.

Nieoficjalne wyniki Baja Aragon 2017: 1. NASSER AL ATTIYAH / MATHIEU BAUMEL – Toyota Hilux Overdrive 6:40:20.0 2. ORLANDO TERRANOVA / PAULO FIUZA – Mini All4 Racing +2:35.0 3. MIKKO HIRVONEN / ANDREAS SCHULZ – Mini All4 Racing +3:06.0 4. JOAN ROMA / ALEX HARO – Toyota Hilux +8:23.6 5. LEEROY POULTER / DIRK VON ZITZEWITZ – Toyota Hilux +11:45.0 6. JAKUB PRZYGOŃSKI / XAVIER PANSERI – Mini John Cooper Works R +17.05.0 7. JOAO RAMOS / VITOR JESUS – Toyota Hilux +21:27.0 8. MARTIN PROKOP / JAN TOMANEK – Ford F-150 Evo +25:44.0 9. MIROSLAV ZAPETAL / MAREK SYKORA – Ford F150 Evo +34:48.0 10. RICARDO POREM / HUGO MAGALHAES – Ford Ranger +35:54.0

Źródło artykułu:
Czy jesteś zadowolony z wyniku uzyskanego przez Jakuba Przygońskiego w Baja Aragon?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)