Martin Kaczmarski już bez Lotto, ale sezon w rallycrossie niezagrożony

Zdjęcie okładkowe artykułu: fot. mat. prasowe
fot. mat. prasowe
zdjęcie autora artykułu

Martin Kaczmarski i Krzysztof Hołowczyc nie są już członkami Szkoły Mistrzów Lotto. Totalizator Sportowy zakończył współpracę z kierowcami. Utrata sponsora nie oznacza na szczęście wycofania się Polaków z Mistrzostw Europy w rallycrossie.

W tym artykule dowiesz się o:

Po sezonie nauki rallycrossu spędzonym w niższej serii RX Lites, Martin Kaczmarski i Krzysztof Hołowczyc przenieśli się do najmocniejszej klasy Supercar, w której startują najlepsi rallycrossowi kierowcy świata. Obaj Polacy startują w europejskich rundach sezonu, składających się na Mistrzostwa Europy FIA Rallycross (ERX). W inaugurującej rundzie w belgijskim Mettet. Martin i "Hołek" dotarli do półfinałów, minimalnie przegrywając walkę o występ w finałowym wyścigu.

- Start w Belgii był nie lada wyzwaniem, bo nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z tak mocnymi samochodami i nie rywalizowałem z tak znakomitymi kierowcami. To czego nauczyłem się w ubiegłym sezonie w serii RX Lites przydało się w walce w Supercar. Prowadzenie auta jest jednak zupełnie inne. Auto przyspiesza rewelacyjnie, jest dużo bardziej zaawansowane techniczne - mówi Kaczmarski w rozmowie z WP SportoweFakty.

Rallycrossowa wersja Forda Fiesty to najszybsza wyścigówka świata. Uzbrojona w silnik o mocy ponad 600 koni mechanicznych i potężną turbosprężarkę, przyspiesza do 100km/h w niecałe dwie sekundy.

- Jestem zakochany w tym aucie, które daje kierowcy mnóstwo możliwości. Paradoksalnie jest łatwiejszy w prowadzeniu od auta z RX Lites, ale z drugiej, wszystko jest trudniejsze, bo dzieje się dużo szybciej - podkreśla Martin.

Po niespodziewanej decyzji Lotto o wycofaniu się ze sponsorowania startów Kaczmarskiego i Hołowczyca powstała obawa, że polscy kierowcy będą zmuszeni wycofać się z ERX. Martin jednak zapewnia, że razem z "Hołkiem" dadzą sobie radę i zaliczą wszystkie rundy mistrzostw Europy.

- Wycofanie się Lotto to duży problem. Zainwestowaliśmy swoje pieniądze w samochody, nie podejrzewając, co się może wydarzyć. Lotto trzymało nas w niepewności do samego końca. Nie wiem z jakich przyczyn taka decyzja została podjęta, mogę tylko podziękować Lotto za kilka lat współpracy. Sponsorzy mają prawo do swoich decyzji biznesowych, rozumiem to, ale z drugiej strony świat motorsportu bez wsparcia spółek skarbu państwa nigdy nie będzie się rozwijał. Wycofywanie się sponsorów z Rajdu Polski, wspierania zawodników jest zabijaniem motorsportu w Polsce. To jest na tyle drogi sport, że nikt z nas nie jest w stanie sam finansować swoich startów - tłumaczy Kaczmarski.

Kolejnym startem Martina i Hołowczyca w ERX będzie runda w Norwegii (10-12 czerwca).

[color=black]ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Strajk sparaliżuje przelot Biało-Czerwonych? "Jak zagrać po takiej podróży?"

[/color]

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
wert -
12.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak się miesza politykę ze sportem to tak bywa panie Hołek. Dawno straciłem szacunek dla Pana. Zamiast być "Dobrem Narodowym" zostałeś "dobrem" partyjnym więc nie płacz, chłopaki nie płaczą  
Edwin Baran
12.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
holek dosc juz tych wyglupow przejdz do kartingu albo wez sie do uczciwej roboty  
avatar
Agnieszka Alukonis
12.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dobra zmiana wszystkich dotknie.500 1000 rydzyk kaczynski rules. holek zaglosuj na pis bedzie kasa.  
avatar
Filip Rudy
12.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Deczją prezesa- spółka skarbu.  
avatar
intro
11.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
lata lecą... Z resztą kto to transmituje__