Rio 2016: sensacja w finale taekwondo. Pogromca Polaka zwycięża w ostatniej sekundzie!

Po raz kolejny potwierdza się zasada, że warto być uważnym do ostatnich sekund walki. Właśnie wtedy Cheick Sallah Junior Cisse zdobył punkty, które przesądziły o jego zwycięstwie.

Jakub Madej
Jakub Madej
PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH

Niesamowite widowisko zagwarantowali w finale kategorii do 80 kilogramów Cheick Sallah Junior Cisse oraz Lutalo Muhammad. Po dwóch odsłonach na prowadzenie wysuwał się reprezentant Wielkiej Brytanii, który starał się ze spokojem zwyciężyć najważniejszą walkę w swojej karierze. Pogromca Piotra Pazińskigo czekał jednak na odpowiedni moment, który nadszedł dosłownie na sekundę przed końcem starcia. Po wznowieniu walki przez sędziego, Cisse zaczął wyprowadzać wysokie kopnięcia - jednym z nich trafił Muhammada, zwyciężając finał dywizji do 80 kilogramów.

Cisse w 1/8 finału pokonał Piotra Pazińskiego, w ćwierćfinale odprawił Tahira Guleca, natomiast w półfinale zwyciężył Oussamę Oueslatiego.

Klasyfikacja medalowa:

1. Cheick Sallah Junior Cisse (Wybrzeże Kości Słoniowej)
2. Lutalo Muhammad (Wielka Brytania)
3. Oussama Oueslati (Tunezja)
- Milad Beigi Harchegani (Azerbejdżan)

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": mozaika różnorodności (źródło TVP)


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×