Rio 2016: trzecie srebro dla Polski! Maja Włoszczowska wicemistrzynią olimpijską w kolarstwie górskim!

Maja Włoszczowska zdobyła srebrny medal na XXXI Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro w wyścigu kobiet w kolarstwie górskim. Polka przegrała tylko ze Szwedką Jenny Rissveds. Na najniższym stopniu podium stanęła Kanadyjka Catherine Pendrel.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
PAP / Adam Warżawa
Rywalizacja w Rio de Janeiro była dla Mai Włoszczowskiej trzecim startem na igrzyskach olimpijskich. W 2004 roku w Atenach w swoim debiucie na najważniejszych zawodach czterolecia Polka zajęła szóste miejsce. Cztery lata później w Pekinie Włoszczowska świętowała już srebrny medal. Z kolei w 2012 roku zawodniczka urodzona w Warszawie nie wystartowała na igrzyskach, ponieważ kilka tygodni przed zmaganiami w Londynie doznała poważnej kontuzji nogi, w wyniku upadku na treningu.

Przed trzecimi igrzyskami olimpijskimi w swojej karierze, Polka nie ukrywała dużych aspiracji. Tegoroczne mistrzostwa świata w Nowym Mieście na Morawach - gdzie Włoszczowska mimo defektu roweru na ostatnim okrążeniu zajęła czwarte miejsce, minimalnie przegrywając walkę o brąz -  pokazały że 32-letnia kolarka znajduje się w wysokiej formie.

Ostatnie tygodnie przed rywalizacją w Rio de Janeiro pięciokrotna medalistka mistrzostw świata spędziła na treningu wysokogórskim w Kolumbii.

Początek sobotnich zmagań o medale pokazał, że Polka przyjechała do Brazylii w dobrej formie. Po pierwszym z sześciu okrążeń (każde z nich liczyło po 5 kilometrów) na prowadzeniu była Linda Indergand. Szwajcarka uzyskała 11 sekund przewagi nad czteroosobową grupą pościgową, którą prowadziła Maja Włoszczowska.

ZOBACZ WIDEO Finisz wyścigu cross-country i srebro Mai WłoszczowskiejFinisz wyścigu cross-country i srebro Mai Włoszczowskiej

Po kolejnych pięciu kilometrach na pierwszym miejscu pozostała Idergand, ale pierwsza grupa traciła do liderki już tylko 9 sekund. Cały czas na drugim miejscu jechała Polka, której tempo potrafiły utrzymać Szwajcarka Jolanda Neff i Szwedka Jenny Rissveds.

Idergand za świetne tempo na początku zapłaciła na trzecim okrążeniu. Na jednym ze zjazdów Szwajcarkę dogoniła pościgowa trójka i szybko, na kilkanaście sekund, zostawiła dotychczasową liderkę za sobą. Tym samym na półmetku zawodów na czele były Włoszczowska, Neff oraz Rissveds.

Po czwartym okrążeniu w walce o złoto liczyły się już tylko Polka i Szwedka. Ich tempa nie wytrzymała Jolanda Neff, która na przestrzeni dwóch kilometrów straciła aż 30 sekund do Włoszczowskiej i Rissveds.

Kluczowe dla ostatecznych miejsc na podium wydarzenia miały miejsce na 4 km przed metą. Wówczas na podjeździe zaatakowała Szwedka, który w kilkanaście sekund wypracowała sobie około 100 metrów przewagi. Maja Włoszczowska nie wytrzymała tego tempa i ostatecznie po raz drugi w karierze zdobyła srebrny medal igrzysk olimpijskich. Z triumfu cieszyła się natomiast Jeny Rissveds.

Z kolei Jolanda Neff została bez medalu, ponieważ na trasie doścignęły ją dwie Kanadyjki. Na najniższym stopniu podium stanęła Catherine Pendrel, a czwarte miejsce zajęła jej rodaczka Emily Batty. Neff była dopiero szósta. Jeszcze słabiej spisała się aktualna mistrzyni świata Dunka Annika Langvad, którą sklasyfikowano na 11. lokacie.

W sobotniej rywalizacji kobiet nie wystartowała druga z Polek, Katarzyna Solus-Miśkowicz. W czwartek pochodząca z Zakopanego kolarka tak niefortunnie upadła na treningu, że złamała obojczyk z przemieszczeniem, co oznaczało absencję zawodniczki w walce o medale.

wyniki rywalizacji kobiet w kolarstwie górskim na IO w Rio de Janeiro: 

miejsce zawodniczka kraj czas/strata
1. Jenny Rissveds Szwecja 1:30.15
2. Maja Włoszczowska Polska +0.37
3. Catherine Pendrel Kanada +1.26
4. Emily Batty Kanada +1.28
5. Katherina Nash Czechy +2.10
6. Jolanda Neff Szwajcaria +2.28

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)



Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×