Jakub Bednaruk: Ten medal jest olbrzymim zaskoczeniem
Trener Politechniki przyznaje, że nie spodziewał się tak ogromnego sukcesu polskich siatkarzy na zakończonych w niedzielę mistrzostwach świata. - Byliśmy świetnie przygotowani fizycznie - podkreśla.
Środowisko siatkarskie wciąż żyje historycznym sukcesem, jakim było zdobycie złotego medalu mistrzostw świata przez reprezentację Polski. Biało-czerwoni osiągnęli taki rezultat po raz drugi w historii. Wcześniej miało to miejsce 40 lat temu, podczas rozgrywanego w Meksyku czempionatu globu.
Jakie odczucia teraz, kilkadziesiąt godzin po ostatniej piłce spotkania z Brazylią, towarzyszą Jakubowi Bednarukowi? - Już trochę mniej, ale przez cały poniedziałek wszyscy żyliśmy tym sukcesem. Odczucia były wyśmienite - przyznaje trener Politechniki Warszawskiej. - Chłopaki pewnie będą żyli tym jeszcze przez rok - dodaje z uśmiechem.Zdaniem Bednaruka, odporność fizyczna i psychiczna okazały się kluczowe dla końcowego sukcesu. - Nie mieliśmy wahań formy, w czym na pewno jest największa zasługa trenera przygotowania fizycznego, ale też Stephane'a i chłopaków, że nie przygotowali się na pierwszy, drugi czy trzeci mecz, ale na cały turniej. Nie "padli", a to z kolei stało się z Iranem, Francją, Rosją czy zwłaszcza z Włochami, którzy bardzo szybko stracili szanse na awans do kolejnej rundy. My się z kolei rozkręcaliśmy ze spotkania na spotkanie i to było naszą największą siłą - kończy.
MŚ 2014: Drużyna na wagę złota - oceny Polaków za grę w turnieju