"Jest zdolny do wielkich rzeczy". Wybrano najlepszego gracza meczu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Jakub Kochanowski i Bartosz Kurek
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Jakub Kochanowski i Bartosz Kurek
zdjęcie autora artykułu

Biało-Czerwoni w środę w Lidze Narodów odnieśli spektakularne zwycięstwo nad Brazylią (3:1). W grze Polaków jest jednak sporo do poprawy. Kto błyszczał, a kto ma jeszcze duże rezerwy?

Rozgrywajacy:

Marcin Janusz - 3,5*

Grzegorz Łomacz - bez oceny

Dla Janusza był to pierwszy mecz w kadrze od niemal 1000 dni. I to było widać, bowiem w jego zagraniach było trochę nerwowości. O ile z kolegami z klubu: Semeniukiem i Śliwką współpracował dobrze, to jego piłki do Kurka i środkowych czasem pozostawiały wiele do życzenia. Nie było jednak tragedii, a często też gubił blok. Potencjał ma zdecydowanie większy. Grzegorz Łomacz pojawiał się tylko na podwójnych zmianach.

*oceny w skali 1-6

Atakujący:

Bartosz Kurek - 4

Łukasz Kaczmarek - bez oceny

Gra Bartosza Kurka przez pierwsze dwa sety bywała niemrawa, zawodnikowi zdarzały się błędy oraz zablokowane ataki. Później jednak znacznie się poprawił i był jednym z liderów Biało-Czerwonych w ofensywie, choć dalej przytrafiały mu się pomyłki. Kaczmarek z kolei pojawiał się tylko na podwójnych zmianach, grał zbyt krótko, by go ocenić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie sceny możemy zobaczyć bardzo rzadko. Co tam się działo!

Na zdjęciu: Jakub Kochanowski (w środku) w meczu z Argentyną)
Na zdjęciu: Jakub Kochanowski (w środku) w meczu z Argentyną)

Środkowi:

Jakub Kochanowski - 4,5

Mateusz Bieniek - 4

Mateusz Bieniek zrobił szał swoimi zagrywkami, bowiem zanotował spektakularną liczbę siedmiu asów. W innych elementach jednak nie brylował, bowiem nie postawił ani jednego skutecznego bloku, a skończył jedynie dwa ataki.

Z kolei Kochanowski miał znakomity atak, bardzo dobrze także czytał akcje rywali, bowiem postawił aż cztery punktowe bloki. Do pełni szczęścia brakowało tylko dobrej zagrywki.

Na zdjęciu: Kamil Semeniuk
Na zdjęciu: Kamil Semeniuk

Przyjmujący:

Kamil Semeniuk - 5

Aleksander Śliwka - 4,5

Semeniuk pokazał, że jest zdolny do naprawdę wielkich rzeczy. Udowodnił niedowiarkom, że może być liderem kadry. Grał bardzo stabilnie w ofensywie, popisał się czterema asami, a także dołożył dwa "oczka" w bloku. Do tego dobre przyjęcie - kompletny występ naszego przyjmującego.

Jednak jego kolega z ZAKSY także nie odstawał. Aleksander Śliwka dostawał wprawdzie mniej piłek w ataku, ale większość z nich kończył. Nieźle przyjmował, dołożył dwa asy. Mógł minimalnie więcej zrobić w bloku, ale i tak za ten mecz należy go pochwalić.

Na zdjęciu: Paweł Zatorski
Na zdjęciu: Paweł Zatorski

Libero:

Paweł Zatorski - 5

Na wiele ciepłych słów zasłużył także libero. W tym meczu pokazał, dlaczego wciąż jest uważany za jednego z najlepszych na świecie. Znakomicie grał w obronie, świetnie asekurował poczynania własnej drużyny. Do tego bardzo dobrze przyjmował. Nie ma się do czego przyczepić

Czytaj więcej: Jest riposta na mocne oskarżenia Drzyzgi TAAK! Wielkie zwycięstwo polskich siatkarzy w Lidze Narodów

Źródło artykułu: