Dym w hali. Mecz polskich siatkarek nagle przerwany
Do niecodziennej sytuacji doszło podczas meczu Polska - Turcja, rozgrywanego w ramach Ligi Narodów siatkarek. W obiekcie pojawiły się problemy z oświetleniem i... spod jednej z sufitowych lamp zaczął wydobywać się dym.
Naszych zawodniczek nie wybiła z rytmu nawet sytuacja z trzeciego seta, kiedy spotkanie nagle musiało zostać przerwane. Powód? Problem z oświetleniem. Jedna z lamp nawet zaczęła się dymić, co zostało zarejestrowane przez telewizyjne kamery.
Po kilku minutach mecz na szczęście wznowiono, choć nie można powiedzieć, że sytuacja została opanowana w stu procentach. Otóż... część reflektorów wciąż nie działała i plac gry był niedoświetlony.
"Nie tylko Turcja nie daje rady polskim siatkarkom" - zażartowała stacja "Polsat Sport". Wideo można zobaczyć poniżej:
Czytaj także:
Lawina komentarzy po tym, co stało się w meczu z Turcją
Co za wyczyn Polek w Lidze Narodów! Tabela mówi wszystko