Awantury ciąg dalszy. Bartman znów przemówił

Wydawało się, że to już koniec tematu Wilfredo Leona, ale Zbigniew Bartman znów postanowił odnieść się do swoich słów wypowiedzianych na antenie TVP Sport. 36-latek jest oburzony.

MB
Zbigniew Bartman WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Zbigniew Bartman
- Nie wiem, czy wszyscy zwróciliśmy uwagę na to, że jako jedyny nie śpiewał naszego hymnu. Na pewno hymn kubański by zaśpiewał, ale polskiego nie śpiewa. To tak reasumując i podsumowując, dlaczego nie akceptuję tego, że Wilfredo Leon gra w reprezentacji Polski - przyznał Zbigniew Bartman w studio TVP Sport po meczu Polska - Niemcy w Lidze Narodów.

I wywołał tą opinią prawdziwą burzę w siatkarskim środowisku. Były kadrowicz krótko po tym wystosował nawet specjalne oświadczenie na swoim instagramowym profilu, w którym wyjaśniał, że jego cała wypowiedź miała dużo szerszy wymiar (---> WIĘCEJ TUTAJ).

Choć minęły od tego już prawie trzy tygodnie, temat jest wciąż żywy. Wszystko za sprawą ostatniego, nowego przepisu Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej. Przypomnijmy, że chodzi o zasady ws. zmiany reprezentacji. Jeśli zawodnik choć raz zagrał w seniorskiej kadrze swojego kraju, w przyszłości nie będzie mógł zmienić barw.

- Właśnie wróciłem z treningu i doszła do mnie niesamowita informacja. FIVB ustanowiło przepis, który zabrania zawodnikom, którzy wystąpili w seniorskiej reprezentacji swojego kraju na zmianę barw narodowych i reprezentowanie innego kraju na arenie międzynarodowej. Ups... nie wiedziałem, że mój głos ma tak silny przekaz, i że FIVB tak szybko na niego reaguje. Dzięki i wielki szacun - rozpoczął ironicznie Zbigniew Bartman, po czym wyraźnie zaznaczył, że ten fragment jego wypowiedzi był "akcentem humorystycznym".

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polska pokonała Brazylię. Zobacz kulisy wielkiego zwycięstwa!

- A teraz całkiem na poważnie, przekaz do wszystkich tych, którzy po mojej wypowiedzi odnośnie tego, dlaczego Leon nie powinien grać w naszej reprezentacji, nazywali mnie rasistą, ksenofobem, homofobem, choć jakby co to ma do rzeczy, i tak dalej. Jesteście bandą ignorantów - kontynuował.

- Zamiast zgłębić temat i wysłuchać całej wypowiedzi, nie tylko tej na koniec studia, zamiast zgłębić też temat na moim Instagramie, gdzie mam mnóstwo zdjęć z ludźmi o różnej etniczności, pochodzeniu, gdzie wielokrotnie podawałem jako mojego ulubionego aktora Denzela Washingtona... Sorry, ale rasista się tak nie zachowuje - wymieniał Bartman.

- Jestem wielce daleki od bycia rasistą. A wy, macie mózg i czasem trzeba go użyć i pomyśleć, zanim się wyda opinię na temat fragmentu wypowiedzi, która jest wam podana na tacy i podkręcona przez media. Także polecam, używajcie, przydaje się, naprawdę. Nie pozdrawiam - zakończył były siatkarz.

Nagranie z wypowiedzią Zbigniewa Bartmana możesz zobaczyć poniżej:

Czytaj także:
Bartman wyjaśnia, dlaczego idzie do MMA. "Cienka granica pomiędzy odwagą a głupotą" 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×