Mistrzostwa Europy siatkarek. Debiutantki pokpiły sprawę. Hiszpania wróciła do gry

Siatkarki Bośni i Hercegowiny mogły przypieczętować historyczny awans do fazy play-off mistrzostw Europy 2023 siatkarek, jednak w meczu z Rumunkami przegrały 2:3. Swoją szansę wykorzystały natomiast Hiszpanki, wygrywając pierwszy mecz na turnieju.

Jacek Pawłowski 21 Sierpnia 2023, 22:04

PAP/EPA / TOMS KALNINS / Na zdjęciu: reprezentantki Hiszpanii

Polskie siatkarki mają swój talizman. Nawiązuje do wspaniałego wydarzenia

Debiutujące na mistrzostwach Europy siatkarki Bośni i Hercegowiny, przed poniedziałkowym starciem miały ogromne szanse zapewnić sobie historyczny awans do fazy play-off turnieju. Wystarczyło wygrać z Rumunkami, które zdecydowanie wydawały się pozostawać w zasięgu podopiecznych Stevana Ljubicicia.

Niestety nic takiego nie miało miejsca. Bośniaczki, które dwa poprzednie tie-breaki wygrały, tym razem musiały uznać wyższość rywalek i o swoim losie raczej nie zdecydują same. Do rozegrania pozostał im bowiem mecz z Włoszkami. Trudno więc spodziewać się, że ekipa z Bałkanów powiększy konto punktowe.

O losie Bośniaczek zdecydują najprawdopodobniej Chorwatki, które już praktycznie straciła szanse na pozostanie w turnieju. Ich wygrana ze Szwajcarią, może jednak zapewnić sukces rywalkom, które już i tak mogą być dumne ze swojego występu.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Pokonaliśmy Węgry w ME! Zobacz kulisy meczu

Póki co siatkarki Bośni i Hercegowiny mogą żałować, że znakomita gra blokiem okazała się niewystarczająca w poniedziałkowym starciu. Drużyna z Bałkanów zagrała bardzo równo, jeśli chodzi o zdobycze punktowe. Aż 5 siatkarek zapisało na swoim koncie więcej niż 10 punktów. Prym wiodła tym razem Edina Begić (18 punktów). Rumunki miały jednak w swoich szeregach kapitalnie dysponowany tercet: Buterez - Inneh - Budai-Ungureanu, który w decydującej odsłonie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Bośnia i Hercegowina - Rumunia 2:3 (25:12, 24:26, 21:25, 25:21, 11:15)

Bośnia i Hercegowina: Paradżik, Bozić, Isanović, Begić, Lasić, Bosković, Ivković (libero) oraz Radisković, Selimowić, Stevanović, Biberdzić;

Rumunia: Buterez, Ioan, Inneh, Axinte, Virlan, Budai-Ungureanu, Veres (libero) oraz Radu, Miclaus, Zadroinaj.

Tabela gr. B:

	Z-P	Punkty	Sety
1. Włochy	3-0	9	9:0
2. Bułgaria	2-1	6	6:5
3. Rumunia	2-2	6	8:9
4. Bośnia i Hercegowina	2-2	5	9:9
5. Szwajcaria	1-2	3	5:8
6. Chorwacja	0-3	1	4:9

Reprezentacja Hiszpanii wygrała po raz pierwszy na turnieju i wskoczyła do najlepszej czwórki. Wszystko wskazuje na to, że awansu nie oddadzą, bowiem na zakończenie fazy grupowej podopieczne Pascuala Sarina zmierzą się z Estonkami. Komplet punktów wydaje się w tej sytuacji formalnością. Dla Finek, porażka w poniedziałkowym starciu oznacza właściwie pożegnanie z turniejem, ostatnim rywalem będzie bowiem Holandia.

Hiszpanię do triumfu przeciwko Suomi poprowadził doskonale dysponowany tercet De Paula - Varella - Camino. Wspomniana trójka punktowała właściwie w każdym elemencie. Na uwagę zasługują zwłaszcza cztery asy serwisowe Lucii Vareli Gomez i cztery bloki Julii De Paulo. Finki polegać mogły tym razem tylko na Suvi Kokkonen (14 punktów) i Rose Bjarregard-Madsen (13 punktów) i Danieli Ohman (12 punktów). To wystarczyło jednak tylko do ugrania seta.

Hiszpania - Finlandia 3:1 (25:17, 24:26, 26:24, 26:24)

Hiszpania: Schlegel-Mosegui, Varela-Gomez, De Paula Viana, Lazaro, Jimenez Ruiz, Camino-Fernandez, Llabres (libero), Prol (libero) oraz Mavrommatis, Martinez, Piza, Aranda Munoz;

Finlandia: Rekola, Kokkonen, Alanko, Ohman, Pollanen, Bjarregard-Madsen, Laaksonen (libero) oraz Kaanta, Hakkinen (libero), Lehto, Aronen.

Tabela gr. D: