Z Ukrainą o 2. miejsce. Tak Polki zakończą fazę grupową ME

Jakub Fordon 24 Sierpnia 2023, 07:00

PAP/EPA / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski

• "Klasa światowa". Nie mogą się nachwalić Polek

Wiadome jest jednak, że tylko jedna z wcześniej wymienionych drużyn przystąpi do 1/8 finału z jedną porażką. I na papierze wszystko wskazuje na to, że będą nią nasze siatkarki. W końcu mówimy o zespole, który w ostatniej edycji Ligi Narodów zgarnął brązowy medal.

Dotychczas selekcjoner Stefano Lavarini nie miał okazji prowadzić Biało-Czerwonych w starciu z tą reprezentacją. Ostatni raz Polska zmierzyła się z Ukrainą w 2021 roku podczas 1/8 finału mistrzostw Europy. Wówczas nasze siatkarki zwyciężyły 3:1 i odprawiły rywalki z kwitkiem.

Teraz nic takiego nie będzie mieć miejsca. Nie dość, że obie ekipy są pewne awansu do 1/8 finału, to jeszcze nie ma opcji, by doszło do ich pojedynku na tym etapie. To dobra informacja dla Ukrainek, które jeszcze nigdy nie pokonały Polek, a mierzyły się z nimi pięciokrotnie.

- Taki był plan, powrócić i pokazać dobrą grę po porażce. Zagrałyśmy dobrze i wierzę, że od teraz będzie nam szło coraz lepiej - mówiła przyjmująca Martyna Łukasik w rozmowie z Polsatem Sport po meczu z Belgią. - Rozkręcamy się - stwierdziła natomiast Joanna Wołosz.

Obecnie w naszej grupie pozostała już tylko jedna niewiadoma. Mianowicie drugie miejsce, które zajmie Polska lub Ukraina. I to właśnie ich bezpośredni pojedynek o tym zadecyduje. Do 1/8 finału z pierwszej pozycji przystąpi Serbia, a z czwartej Belgia.

Jednak tylko sensacja sprawi, że to Ukrainki zakończą zmagania w grupie A wyżej niż nasze siatkarki. Biorąc pod uwagę ich grę nie należy jednak spodziewać się łatwego zwycięstwa. Nie zdziwi nawet stracony set.

Transmisja meczu w TVP Sport i Polsat Sport, a relacja na żywo w portalu WP SportoweFakty.

Mistrzostwa Europy siatkarek 2023, grupa A:

ME siatkarek 2023, gr. A