25:2, 25:0 i 25:5. Ten mecz przejdzie do historii siatkówki

Łukasz Witczyk 02 Października 2023, 07:03

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Reprezentacja Japonii siatkarek

• Wyniki zespołu Michała Winiarskiego rozbudzają nadzieje

Zgodnie z oczekiwaniami Japonki wygrały spotkanie z Afgankami w trzech setach. Rozstrzygnięcia w każdym z nich były jednak zaskakujące. Już pierwszy set pokazał, że będzie to mecz do jednej bramki. Afganki zdołały bowiem ugrać zaledwie 2 punkty.

Drugi set był jeszcze bardziej jednostronny. Zakończył się on rezultatem 25:0! To oznacza, że reprezentacja Japonii kobiet nie popełniła żadnego błędu, a Afganki nie potrafiły ani razu zagrozić swoim przeciwniczkom. To nowy światowy rekord.

Trzecia partia także padła łupem Japonii, ale w niej drużyna z Kraju Kwitnącej Wiśni oddała swoim rywalkom 5 punktów. Afganistan to outsider turnieju igrzysk azjatyckich. Wcześniej zespół ten przegrał z Kazachstanem, zdobywając w całym meczu tylko 12 "oczek".

Afganistan podczas igrzysk azjatyckich zagra jeszcze z Hongkongiem. Ten mecz najprawdopodobniej będzie najbardziej wyrównany z grupowych starć. Hongkong też przegrał dwa dotychczasowe spotkania, ale w najgorszym z setów wywalczył 10 punktów.

Czytaj także:
Walka nabiera rumieńców. Zobacz tabele kwalifikacji olimpijskich
Bułgarzy donoszą o "załamaniu psychicznym" po meczu z Polską