Trofeum trzeciej kategorii? Andrzej Wrona odpowiedział krytykom
Siatkarze Projektu Warszawa jako drugi polski zespół w historii sięgnęli po triumf w Pucharze Challenge. Jednym z najszczęśliwszych zawodników na parkiecie był Andrzej Wrona, który odniósł się do komentarzy dotyczących rangi trofeum.
- Łezka wzruszenia poleciała i to nie jedna. To spełnienie moich marzeń. I jeszcze to, że to się wydarzyło w Warszawie, z tą grupą ludzi przede wszystkim, bo w różnych drużynach byłem, ale jestem szczęśliwy, że mogę być kapitanem Projektu. To olbrzymi honor i przywilej. Przeszliśmy razem do historii warszawskiej siatkówki - powiedział Andrzej Wrona w pomeczowym wywiadzie dla telewizji "Polsat Sport".
- Ten puchar smakuje fenomenalnie. Już myślałem, że w mojej karierze nie będzie mi dane przeżyć takiego momentu. Mimo tego, że mam 35 lat to jest to mój pierwszy sukces krajowy w rozgrywkach europejskich.
Kapitan Projektu Warszawa odniósł się również do komentarzy części kibiców, którzy w sposób nieprzychylny wypowiadali się na temat prestiżu rozgrywek. Trofeum za wygranie Pucharu Challenge określano już mianem "Pucharu buraka" lub "Pucharem śmietnika". Reprezentant Polski postanowił odpowiedzieć krytykom.
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła- Zapraszam wszystkich, którzy tak mówią, żeby spróbowali wygrać ten puchar. Żaden z naszych zawodników nigdy wcześniej nie wygrał tych rozgrywek. Mało tego, żaden siatkarz Projektu nie sięgnął po jakiekolwiek europejskie trofeum. Dla nas jest to olbrzymi sukces - powiedział kapitan Projektu Warszawa.
Stołeczny zespół, sięgając po trofeum dołączył do wąskiego grona polskich klubów, które mogą poszczycić się zwycięstwem w rywalizacji międzynarodowej. Wcześniej dokonali tego siatkarze Płomienia Milowice (Liga Mistrzów 1977/1978), AZS Częstochowa (Puchar Challenge 2011/2012) i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (2020/2021, 2021/2022, 2022/2023).
Czytaj także:
Czyste szaleństwo! Zobacz radość siatkarzy Projektu Warszawa (wideo)
Kolejny sukces polskiej siatkówki. Projekt Warszawa w elitarnym gronie