W tym artykule dowiesz się o:
Trwający sezon układa się bardzo dobrze dla Grupy Azoty Chemika Police. Zawodniczki Marco Fenoglio wywalczyły Superpuchar Polski i są liderkami tabeli Tauron Ligi. We wtorek media obiegło jednak szokujące oświadczenie klubu. Wynika z niego, że z powodu problemów finansowych dokończenie trwających rozgrywek i udział w kolejnych są zagrożone. Byłby to dramat dla zespołu, zbudowanego z bardzo dobrych zawodniczek.
Złą sytuację w klubie potwierdzają jednak doniesienia o wielkich zmianach personalnych, które mają się dokonać po sezonie. Najbardziej sensacyjną informacją jest potencjalny transfer Martyny Łukasik. Przyjmująca jest bowiem łączona z Prosecco Doc Imoco Conegliano, czyli klubem, w którym od lat z sukcesami występuje rozgrywająca Joanna Wołosz.
To nie koniec transferowych plotek. Jak ustalił portal Interia klubowe barwy ma również zmienić Monika Fedusio. Druga z przyjmujących zakończyłaby tym samym przygodę z Policami po jednym sezonie. W kolejnych rozgrywkach miałaby zostać zawodniczką PGE Rysic Rzeszów.
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła
Z Chemikiem ma się również pożegnać rozgrywająca Marlena Kowalewska. 32-latka rozgrywa szósty z rzędu sezon w tym klubie i zdążyła w tym czasie wywalczyć szereg trofeów z trzema mistrzostwami kraju na czele. Jej przygoda z zespołem z Polic ma się jednak zakończyć, a jej nowym klubem ma zostać ŁKS Commercecon Łódź. Rozgrywająca ma tam zająć miejsce Roberty Ratzke, która jest łączona z ligą turecką. Szeregi aktualnych mistrzyń Polski ma również zasilić przyjmująca Natalia Mędrzyk.
Wydaje się, że z uwagi na najnowsze doniesienia na temat kondycji finansowej klubu, może to być dopiero początek listy zawodniczek, które odejdą z Chemika. Jedyną nadzieją jest pozyskanie sponsora, który pozwoli na utrzymanie w klubie innych czołowych siatkarek. Jeżeli tak się nie stanie, znany obecnie Chemik przejdzie do historii i będzie trzeba budować wszystko praktycznie od zera.
Zobacz również: Oto potencjalny trener ZAKSY. Chodzi o doświadczonego szkoleniowca Reprezentantka Polski nie kryła emocji. "Absolutnie się nie zgadzam"
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
