Co z siatkówką w Tarnowie? Poseł zabrał głos

Grupa Azoty Akademia po sezonie 2023/24 pożegna się z Tauron Ligą. Założyciel klubu, a obecnie poseł na Sejm X kadencji Piotr Górnikiewicz w rozmowie z Radiem Kraków zabrał głos na temat przyszłości tarnowianek.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Piotr Górnikiewicz PAP / Marcin Obara / Na zdjęciu: Piotr Górnikiewicz
Sezon 2022/23 dla Grupa Azoty Akademii Tarnów był pierwszym spędzonym w Tauron Lidze. Mimo że klub wywalczył utrzymanie, to 12 czerwca 2023 roku ogłosił, że z powodu problemów finansowych najprawdopodobniej nie przystąpi do rywalizacji.

Ostatecznie jednak klub z Tarnowa zażegnał problemy, bo posłanka Anna Pieczarka pozyskała sponsora. Do tego oczywiście wsparcie okazała również spółka Grupa Azoty i dzięki temu tarnowianki normalnie przystąpiły do rywalizacji (więcej TUTAJ).

Mówi się, że dla beniaminka najtrudniejszy jest drugi sezon po awansie. I to sprawdziło się w przypadku klubu z Tarnowa, który w sezonie 2023/24 nie zdołał utrzymać się w elicie. Wygrał jedynie dwa spotkania i mimo że zdobył osiem punktów, to trzy odebrał jeszcze związek.

ZOBACZ WIDEO: Romantycznie. Zobacz, gdzie Justyna Żyła wybrała się z ukochanym

Warto przypomnieć, że sezon 2018/19 był ostatnim, w którym spadkowicz Tauron Ligi wystartował w kolejnym na zapleczu. A biorąc pod uwagę wcześniejsze problemy tarnowianek, a także kłopoty finansowe Grupa Azoty pojawiła się obawa, że klub ten upadnie. Stąd też głos w sprawie przyszłości zabrał założyciel, a obecnie poseł z ramienia Trzeciej Drogi Piotr Górnikiewicz.

- Są różne scenariusze i wszystko zależy od tego, jak dziewczyny zareagują na rozmowę. Ten sezon był absolutnie nieudany, wiemy o tym, ale te zawirowania z początku sezonu były dla zespołu trudne. Myślę, że te 12 lat mojej pracy i działaczy pokazały, że warto w siatkówkę w Tarnowie inwestować. Mam nadzieję, że to argument, który sprawi, iż podejmiemy jeszcze raz rękawice i działacze może z moją pomocą będą kontynuowali tradycję siatkarską - powiedział w rozmowie z Radiem Kraków.

Górnikiewicz przyznał, że od dłuższego czasu znane były problemy Grupy Azoty. Okazuje się jednak, że siatkarski klub nie polegał tylko i wyłącznie na wspomnianej firmie.

- My jako jedyni nie opieraliśmy całego budżetu na Grupie Azoty. Od wielu lat mieliśmy innych sponsorów tacy jak firma Roleski. Były takie sezony, gdzie budżet przekazywany z Grupa Azoty stanowił 40 procent całego. Już pół roku temu wiadomo było, w jakiej sytuacji jest Grupa Azoty i przygotowywaliśmy się do tego. Jednak jako, że nie ma nas w Tauron Lidze jesteśmy w innej sytuacji i trzeba szukać rozwiązań. Natomiast nie ma się co dziwić Grupie Azoty, bo finansowanie sportu musi być ograniczone albo zakończone ze wszystkimi klubami - podkreślił.

- Myślę, że siatkówka w Tarnowie na pewno ma przyszłość, a decyzja co do tej drużyny to kwestia tygodnia lub dwóch - dodał.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×