Na czele bez zmian, sensacja w Sosnowcu - podsumowanie 17. kolejki I ligi kobiet

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Siedemnasta kolejka nie przyniosła większych roszad w tabeli I ligi kobiet. Jedynie w Sosnowcu spotkanie zakończyło się niespodziewanym rezultatem, pozostałe pojedynki na swoją korzyść rozstrzygnęły ich faworytki. Tak więc na pozycji lidera umocnił się Trefl Sopot, a tuż za nim TPS Rumia. Ostatni pojedynek tej kolejki rozegrany zostanie dopiero 10 lutego.

W tym artykule dowiesz się o:

Legionovia Legionowo - Trefl Sopot 0:3 (17:25, 18:25, 20:25)

Pierwsze spotkanie 17. kolejki rozegrane zostało już w piątek. Liderujący Trefl Sopot udał się do Legionowa. Spotkanie z Legionovią nie obfitowało w emocje, gospodyniom nie udało się bowiem zniwelować dominacji przyjezdnych. Tylko w trzeciej partii dobrnęły do strefy dwudziestu zdobytych punktów, próbując jeszcze odmienić losy spotkania. W końcówce jednak swoją wyższość pokazały siatkarki z Sopotu i bez straty seta umocniły się w fotelu lidera.

SMS PZPS I Sosnowiec - AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:2 (22:25, 25:20, 28:26, 21:25, 15:11)

Największą niespodzianką 17. kolejki należy uznać spotkanie w Sosnowcu. Ostatnie w tabeli uczennice Szkoły Mistrzostwa Sportowego pokonały bowiem trzeci AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Potrzebowały do tego pięciu setów i już w trzecim pokazały, że przyjezdnym nie będzie łatwo. Wygrały czwartą odsłonę, doprowadzając do tie-breaka, a w nim dość wyraźnie triumfowały. Poza sensacyjnym rozwiązaniem, wynik tego meczu nie wpłynął w żaden sposób na zmiany pozycji obu ekip w tabeli.

Jedynka Aleksandrów Łódzki - Budowlani Toruń 1:3 (25:21, 21:25, 18:25, 23:25)

Po ostatnich spotkaniach siatkarki Budowlanych Toruń znalazły się na piątym miejscu, a po wygranej w ramach 17. kolejki z Jedynką awansowały do najlepszej czwórki. Mecz w Aleksandrowie Łódzkim w połowie był dość jednostronnym widowiskiem: jedynie pierwsza partia padła łupem gospodyń, potem gra układała się po myśli przyjezdnych. Jedynie końcówka czwartego seta przyniosła jeszcze więcej emocji, ale ostatecznie to torunianki rozstrzygnęły spotkanie na swoją korzyść. Jest to dla nich czwarty z rzędu pojedynek zakończony zdobyciem kompletu punktów.

TPS Rumia - Chemik Police 3:1 (25:20, 15:25, 25:16, 25:15)

Ciekawie zapowiadały derby Pomorza, w których zmierzyły się TPS Rumia i Chemik Police. Drugi set tego spotkania pokazał, że przyjezdne nie stały na straconej pozycji w starciu z wiceliderkami. Jednak po zwiastującej ciekawy rozwój wypadków odsłonie, w której policzanki zwyciężyły różnicą aż dziesięciu oczek, coś się zmieniło. W trzeciej i czwartej partii to one zostały daleko w tyle, oddając sporo punktów gospodyniom. A te, mimo że spisywały się przeciętnie, skrzętnie wykorzystały słabości przyjezdnych i wygrały 3:1.

Pauzuje: PLKS Pszczyna

Ostatnie spotkanie w ramach 17. kolejki, w którym zmierzą się sąsiedzi w tabeli Sokół Chorzów i MOSiR Mysłowice, zostanie rozegrane dopiero 10 lutego.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)