Ireneusz Mazur: Głowa szkoleniowców w tym, żeby w kluczowych chwilach nie dopadła nas zadyszka

Już w piątek rozpocznie się VI Memoriał Huberta Jerzego Wagnera, który jednocześnie będzie turniejem eliminacyjnym do Mistrzostw Europy. - O tym, że jesteśmy faworytami nie ma najmniejszych wątpliwości. Większy problem w tym, żeby zbyt duża ilość meczów nie przeszkodziła w budowaniu formy na kolejne turnieje. Wszystko zależy tu od trenerów - podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami były selekcjoner reprezentacji Polski - Ireneusz Mazur.

Michał Rudnik
Michał Rudnik

Nikt, włącznie z trenerem Raulem Lozano nie ukrywa, iż rywale, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć w Olsztynie, to zespoły z niższej półki. Selekcjoner reprezentacji Polski bardziej niż o wynik obawia się o kontuzje w zespole. - Na pewno jesteśmy faworytem i to nie ulega wątpliwościom - mówi Ireneusz Mazur. - Poziom prezentowany przez naszych rywali nie powinien sprawić nam problemów. Węgry, Czarnogóra to zespoły prezentujące się solidnie. Jestem jednak przekonany, że ich poziom gry w siatkówkę nie powinien nam zagrozić. Choć to jest oczywiście sport i wszystko może się zdarzyć. Sensacja jest jednak bardzo wątpliwa - stwierdził Mazur.

W dwunastce reprezentacji Polski na Memoriał Wagnera zabrakło z różnych powodów czołowych zawodników kadry: Michała Winiarskiego, Pawła Zagumnego i Łukasza Kadziewicza. Brak tych graczy - zdaniem Ireneusza Mazura - nie powinien być dla nas jednak problemem. - Muszę przyznać, że zaskoczył mnie brak tych zawodników. Wiadomo jednak, że nie mogli grać. Myślę, że poziom prezentowany przez pozostałych zawodników, którzy wejdą na miejsce Zagumnego, Winiarskiego, czy Kadziewicza jest na tyle wysoki, że powinien nam gwarantować pozytywny wynik. Na pewno będzie to bardzo dobry sprawdzian możliwości innych graczy, sprawdzian drużyny w dość nowym ustawieniu - skomentował problemy kadrowe Ireneusz Mazur.

Bieżący sezon będzie jednym z najtrudniejszych i najbardziej napiętych sezonów dla reprezentantów Polski od lat. Podopieczni Raula Lozano najpierw wystąpią w eliminacjach do Mistrzostw Europy, później w Lidze Światowej, a w końcu w kwalifikacjach olimpijskich i - jeśli uda im się awansować - w Olimpiadzie. - Głowa szkoleniowców w tym, żeby zespołu nie dopadła zadyszka w kluczowych chwilach. Trenerzy będą musieli umiejętnie żonglować składem i prowadzić przygotowania. Cieszy to, że widać, iż jest już jakaś myśl i strategia - Lozano dał odpocząć Michałowi Winiarskiemu - stwierdził Mazur.

Raul Lozano wiele narzekał na to, iż musimy w ogóle brać udział w eliminacjach do Mistrzostw Europy. - W eliminacjach gramy przecież na własne życzenie - kwituje Mazur. - Zajęliśmy kiepskie miejsce na Mistrzostwach Europy i to są tego skutki. Nie ma na co narzekać, tylko trzeba grać. Wiadomo, że priorytetem jest turniej kwalifikacyjny do Igrzysk i sama Olimpiada. Raul Lozano musi działać tak, żeby nie dopadła nas jakaś zadyszka. Musimy dysponować najlepszymi w najlepszej formie w kluczowych momentach. Żeby nie grać w takich turniejach trzeba po prostu zajmować lepsze miejsca na Mistrzostwach Europy i tutaj nie ma się o co burzyć - podsumował Ireneusz Mazur, który w trakcie Memoriału Wagnera będzie komentował spotkania w Polsacie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×