Echa konferencji prasowej przed turniejem w Łodzi

Na miesiąc przed rozpoczęciem PlusLigi Kobiet siatkarki Organiki Budowlanych Łódź będą miały szansę na sprawdzenie swoich sił w bardzo mocno obsadzonym turnieju, na którym wystąpią drużny z Sopotu, Bielska-Białej, a także zespół z Finlandii.

Marek Grzebyk
Marek Grzebyk

Prezes zarządu łódzkiej drużyny zachęcał kibiców do wspierania swojej drużyny, zwłaszcza że na turnieju pojawi się wiele znanych zawodniczek. - Wszystkie zespoły wystąpią w prawie pełnych składach. Jeśli chodzi o zespół z Finlandii będzie to pełny skład, włącznie z gwiazdą zespołu, Belgijką Virginie De Carne, bardzo znaną atakującą. Natomiast 3 zespoły polskie będą po równo osłabione. U nas nie zagra Karolina Kosek i Katarzyna Zaroślińska, w Bielsku nie zagra Ania Werblińska i Berenika Okuniewska, w Treflu nie wystąpi Paulina Maj oraz Neriman Özsoy, turecka przyjmująca. Te wszystkie zawodniczki przebywają w Japonii na Mistrzostwach Świata. Warto też zaznaczyć, że w turnieju wystąpi dużo "Złotek" z lat 2003-2005. W Atomie Treflu grają 4 dziewczyny: Magda Śliwa, Iza Bełcik, Lena Dziękiewicz i Dorota Świeniewicz, u nas jest Asia Mirek, a w Bielsku jest Kasia Skorupa i Natalia Bamber - powiedział Marcin Chudzik.

Joanna Mirek podkreślała że turniej jest świetną okazją do treningu przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. - Na pewno do tego turnieju podejdziemy bardzo skoncentrowane i zmobilizowane. Jest to pierwszy poważny turniej przed naszą publicznością, więc będziemy się chciały pokazać z jak najlepszej strony. To także ostatni sprawdzian przez Ligą Mistrzyń, myślę, że to będzie ciekawe widowisko, zrobimy wszystko aby tak było.

Szkoleniowiec Organiki Budowlanych Łódź ma nadzieję że w tym sezonie jego zawodniczki nie będą miały dużych problemów z aklimatyzacją w nowej hali. - Z turnieju na turniej gramy coraz lepiej, na pewno te momenty naszego słabszego grania musimy opanować, żeby przede wszystkim uniknąć przestojów w grze. Potrafimy bardzo fajnie grać, doganiać przeciwnika na kilka punktów, ale czasami potrafimy też w jednym ustawieniu roztrwonić to co odrobiliśmy. Jest kilka nowych dziewczyn, w tym nowa rozgrywająca. Musimy się docierać w takich meczach jak tutaj. Z meczu na mecz to wychodzi coraz lepiej. Jestem zadowolony, że wszystko idzie w dobrą stronę, chociaż wciąż według mnie robimy zbyt dużo błędów własnych i musimy nad tym panować – dodał Wiesław Popik.

Więcej na budowlanilodz.pl

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×