Krzysztof Ignaczak: Rosja to znakomity zespół i czeka nas dobre widowisko

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Podopieczni Andrei Anastasiego ponieśli drugą porażkę w Memoriale Wagnera. Tym razem ulegli reprezentacji Włoch 1:3. - <I>Zagraliśmy lepiej i powoli odnajdujemy dobry rytm gry</I> - mówi libero reprezentacji Polski, Krzysztof Ignaczak.

- W meczu z Włochami zagraliśmy lepiej i powoli odnajdujemy dobry rytm gry. Jesteśmy zadowoleni, że było więcej walki i sportowego zacięcia. Schodzimy z obciążeń i świeżość dopiero będzie wracać - komentuje drugi występ reprezentacji Polski w Memoriale Wagnera nasz libero, Krzysztof Ignaczak.

W starciu z drużyną Włoch dobrze funkcjonowała zagrywka, a rywale mieli z nią ogromne problemy. - W dzisiejszej siatkówce dominującym elementem jest serwis. Jeśli jest trudny i skuteczny, to w znacznym stopniu ułatwia grę w pozostałych elementach - komentuje podopieczny Andrei Anastasiego.

Kolejnym, a zarazem ostatnim rywalem siatkarzy Polski w katowickim turnieju będzie kadra Rosji. O zwycięstwo nie będzie łatwo, ale z pewnością podniosłoby morale naszych zawodników przed mistrzostwami Europy. Trzy porażki na własnym terenie mogą z kolei spowodować utratę wiary we własne umiejętności.

- Na pewno wyjdziemy, by walczyć o zwycięstwo z Rosjanami. "Sborna" to znakomity zespół i czeka nas dobre widowisko - wyraża nadzieję Krzysztof Ignaczak.

Źródło artykułu: