Zła wiadomość dla kibiców ZAKSY

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

O sporym pechu może mówić przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Guillaume Samica. Francuz doznał na piątkowym treningu skręcenia kostki i nie zagra w turnieju finałowym Pucharu Polski.

Siatkarze ZAKSY jako pierwsi trenowali w piątek w rzeszowskiej hali "Podpromie", w której to zostanie rozegrany turniej finałowy Pucharu Polski. Podczas rozgrzewki na nowo położonej wykładzinie, urazu nabawił się jeden z liderów kędzierzynian, Guiilaume Samica. - Wykładzina nie zapełnia całego parkietu hali, tylko kończy się kilkucentymetrowym uskokiem. Te krawędzie nie były zabezpieczone. Nasz zawodnik biegł, nie zauważył tego, stopa mu się wygięła, staw nie wytrzymał i uległ skręceniu. Naszym zdaniem boisko nie było odpowiednio przygotowane do treningu. Zostawiamy to bez komentarza - stwierdził na łamach portalu zaksa.pl drugi trener ZAKSY, Andrzej Kubacki.

Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa w treningach przyjmującego rodem z Francji. Sztab szkoleniowy kędzierzynian stara się zrobić wszystko, by zminimalizować skutki skręcenia. Mówi się jednak, że Samica może być wyłączony z gry przez kilkanaście dni. Nie będzie więc w stanie pomóc swojemu zespołowi w walce o Puchar Polski.

- To fatalna wiadomość i ogromne osłabienie zespołu przed tak ważnymi meczami. Nie było jeszcze meczu w tym sezonie, żebyśmy mogli zagrać w pełnym składzie. Mamy pecha - skomentował zaistniałą sytuację prezes ZAKSY, Kazimierz Pietrzyk.

Przypominamy, że mecz ZAKSY przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi odbędzie się w sobotę o godzinie 14:30.

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
paranienormalna
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brak słów po prostu. miało być pięknie, ładnie, a tylko niewinnemu zawodnikowi swoimi pseudoartystycznymi pomysłami zaszkodzili...  
avatar
Fanka91
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale niefart ;/ Mam nadzieję, że ta kontuzja mimo wszystko nie przeszkodzi ZAKSIE w osiągnięciu wysokiego rezultatu, bo po cichu liczyłam, że zdołają znaleźć się w finale i powalczą ze Skrą (naj Czytaj całość
mcaga
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szok z tymi krawędziami. Jak wchodziło mondo i nie umieli tego kłaść jeszcze to też było kilka kontuzji. Ale tutaj to wygląda na ewidentne zaniedbanie...  
aknemes
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z perspektywy kamery boisko wyglądało jak podkład do flagi Kanady - tylko brakowało klonowego listka. Bo było czerwono-biało-czerwone, a nie biało-czerwone. Komuś się coś pozajączkowało.  
avatar
slawek-80
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spoko, władze naszej siatkarskiej ligi już wycofali się z tego pomysłu i będą grać przy starej nawierzchni. Tylko po co komu potrzebne to zamieszanie? Nie widziałem tej nowej wykładziny, ale z Czytaj całość