Antonin Rouzier: Trzy punkty w niepełnym składzie ogromnie cieszą

Lotos Trefl Gdańsk w 12.kolejce PlusLigi podejmował we własnej hali jednego z pretendentów do zdetronizowania Skry Bełchatów i zdobycia Mistrzostwa Polski - ZAKS-ę Kędzierzyn Koźle. Pomimo ogromnych kłopotów kadrowych kędzierzynianie bez większych problemów wygrali sobotnie spotkanie 3:0. Tym samym dopisali do swojego dorobku punktowego kolejne trzy oczka.

Karolina Biesik
Karolina Biesik

ZAKSA Kędzierzyn - Koźle przyjechała do Gdańska w okrojonym składzie. Trener Krzysztof Stelmach w sobotnim spotkaniu miał zaledwie dziewięciu zawodników do dyspozycji. Pomimo tych problemów ZAKSA nie miała kłopotów z pokonaniem ostatniej drużyny tabeli PlusLigi. - Dzisiejszy mecz był dla nas bardzo ciężki, ponieważ aż czterech naszych zawodników jest kontuzjowanych. Ciężko było nam skompletować szóstkę. Dominik Witczak został przekwalifikowany na to spotkanie na pozycję środkowego. Na szczęście udało nam się w tych ciężkich okolicznościach wygrać i to 3:0 - mówił po meczu atakujący ZAKSY Antonin Rouzier.

Zawodnicy z Kędzierzyna-Koźla w meczu przeciwko Lotosowi Trefl Gdańsk spisywali się dobrze we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła, ale na szczególne pochwały zasługiwała postawa podopiecznych trenera Stelmacha na zagrywce. - O przebiegu meczu zdecydowanie zadecydował serwis. Bardzo dobrze spisywali się na zagrywce wszyscy zawodnicy, ale najwięcej punktowali Dominik Witczak oraz Michał Ruciak. To jest dobra prognoza dla naszego zespołu na kolejne mecze. Będziemy chcieli powtórzyć tą dobrą dyspozycje w meczu, który gramy w środę w Lidze Mistrzów - ocenił Francuz.

Kolejnym meczem jaki rozegra ZAKSA Kędzierzyn - Koźle jest wspomniany przez atakującego mecz fazy play-off Ligi Mistrzów. Kędzierzynianie podejmą u siebie turecki zespół Arkas Izmir. - Nie mam jak do tej pory zbyt dużo informacji na temat tego zespołu. Na pewno Arkas Izmir to bardzo dobra drużyna. To będzie dla nas kolejne ciężkie wyzwanie. Jak już wspomniałem nie mamy do dyspozycji pełnego składu. Nie zagra Patryk Czarnowski, nie zagra Jurij Gladyr. Nie wiadomo czy będzie mógł już wystąpić Guillaume Samica. Oczekuję trudnej przeprawy w tym meczu - mówi o europejskich pucharach Rouzier.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przed tygodniem przegrała w półfinale rozgrywek o Puchar Polski. Czy ta porażka wpłynęła na podopiecznych trenera Stelmacha? – Nie ukrywam, że byliśmy rozczarowani, ale już się pogodziliśmy z porażką w Pucharze Polski. Musimy teraz walczyć na sto procent w polskiej lidze oraz Lidze Mistrzów. Dzisiejsza wygrana na pewno podbuduje nasz zespół - kończy najlepszy zawodnik meczu przeciwko Lotosowi.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×