I liga kobiet: Pierwsza spora niespodzianka w play-off!

Kibice nie musieli zbyt długo czekać, aby być świadkami pierwszej niespodzianki w fazie play-off. Prawdziwe odrodzenie przeżył siatkarki z Polic, które stawiły czoła faworytowi z Murowanej Gośliny.

Miłosz Marek
Miłosz Marek

Po dobrym początku w wykonaniu KS Piecobiogazu, kibice zgromadzeni w hali w Murowanej Goślinie oczekiwali powtórki i zapewnienia sobie prowadzenia po pierwszym weekendzie zmagań. Srogo się jednak rozczarowali, bowiem ich ulubienice nie miały już tak wiele do powiedzenia. Sprawy w swoje ręce wziął Chemik, który rozpoczął spotkanie z animuszem, wygrał premierową odsłonę, a następnie pogrążył gospodynie wygrywając emocjonującego drugiego seta. Podopieczne Iriny Archangielskiej potrafiły odpowiedzieć jedynie sukcesem w kolejnej części gry.

Po spotkaniach w Wielkopolsce żadna z drużyn nie jest bliżej awansu do upragnionego finału, jednak teraz większe szanse daje się policzankom, które następne dwie potyczki rozegrają na własnym parkiecie.

Takich problemów jak Piecobiogaz nie miała za to Siódemka. Legionovia w przekonywujący sposób, po raz drugi pokonała Akademiczki z Krakowa. Tym razem podopieczne Wojciecha Lalka przegrały jedną z partii, ale nie zaburzyło to obrazu całego widowiska. Pokaźna zaliczka z Areny Legionowo powinna wystarczyć do awansu do kolejnej części sezonu już w stolicy Małopolski.

KS Piecobiogaz Murowana Goślina - Chemik Police 1:3 (19:25, 25:27, 25:18, 20:25)
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1:1

Siódemka Legionovia Legionowo - Armatura Eliteski AZS UEK Kraków 3:1 (25:23, 25:14, 18:25, 25:22)
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2:0 dla Siódemki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×