W tym artykule dowiesz się o:
Tomis Constanta - AZS Politechnika Warszawska 2:3 (20:25, 25:21, 25:23, 18:25, 11:15)
Tomis: Blanco, Bojović, Torcello, Maiyo, Voinea, Birau, Joel (libero) oraz Pavel, Began, Lescov, Castro Silva.
Politechnika: Steuerwald, Zajder, Żaliński, Mikołajczak, Kreek, Wierzbowski, Wojtaszek (libero) oraz Gorzkiewicz, Krzywiecki, Nowak, Szymański.
Stan rywalizacji: 1:0 dla Politechniki.
Źródło artykułu:
Komentarze (14)
aknemes
14.03.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
Inżynierowie! Dziękuję za kilka promyków słońca w ten pochmurny warszawski dzień. W sobotę dopełnijcie formalności i będzie piękny polski finał!
czewiak z krwi i kości
14.03.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
Nasza liga jest w tej chwili bardzo silna, skoro tak słabe w naszej lidze AZS-sy leją wszystkich w pucharach! W dodatku dwa kluby które mają ciągle problemy ze znalezieniem sponsorów, do tego S Czytaj całość
Aga BDG
14.03.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
Brawo, brawo, brawo! To szokujące, że Polibuda może grać tak słabo w naszej lidze i jednocześnie tak dobrze w pucharach. Ale w sumie Jastrzębie w zeszłym roku robiło to samo. Czekam na polski f Czytaj całość
duszyczka
14.03.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
2
Gdyby tak udało się tym naszym akademickim klubom wygrac po jeszcze jednym meczu... :) wielkie święto to by było dla polskiej siatkówki. Nie przypominam sobie na gorąco finału imprezy europejsk Czytaj całość
natti
14.03.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
Wielki szacunek dla AZS-u, tym bardziej, że wygraną zanotowali na wyjeździe. Rewanż u siebie, więc powinno być łatwiej. Częstochowianie też póki co prowadzą, więc polski finał, o którym marzymy Czytaj całość