Skowrońska-Dolata: Fajnie jest wrócić i popatrzeć na polską siatkówkę

Katarzyna Skowrońska-Dolata, jedna z najlepszych polskich siatkarek, oglądała z trybun spotkanie pomiędzy Impel Gwardią Wrocław a PTPS Piła. - Możliwość zobaczenia meczu w lidze polskiej to jest coś fajnego - powiedziała w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Artur Długosz
Artur Długosz

W pierwszym meczu o 5. lokatę w PlusLidze Kobiet siatkarki Impel Gwardii Wrocław przegrały na własnym parkiecie z PTPS Piła. We wrocławskiej Hali Orbita na tym spotkaniu pojawiła się Katarzyna Skowrońska-Dolata. We Wrocławiu po sezonie zapowiadają spore wzmocnienia w drużynie, ale Skowrońska nie będzie nową zawodniczą Impel Gwardii. Reprezentantka Polski bowiem przedłużyła o kolejny sezon kontrakt z Evergrande Kanton. Przed dwoma tygodniami siatkarka wywalczyła z tą drużyną mistrzostwo Chin. - Podpisałam już kontrakt. Od poniedziałku zaczynam teraz treningi. Wznawiam je w Legionowie - wyjaśniła w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Była to już druga jej wizyta we Wrocławiu w tym sezonie. - Akurat tak się trafiło, że pojawiłam się we Wrocławiu na rozpoczęcie i zakończenie sezonu. Miło jest wrócić i popatrzyć na polską siatkówkę. Dawno mnie nie było i dla mnie zawsze możliwość zobaczenia jakiegoś meczu w lidze polskiej to jest coś fajnego - podkreśliła Skowrońska-Dolata.

- Było parę ciekawych wymian, ale dopiero pod koniec meczu. W lidze chińskiej jest prawie przez cały czas tak - dodała.

Jakie są najbliższe plany reprezentantki Polski? - Teraz wznawiam treningi, po świętach z dziewczynami zaczynamy zgrupowanie reprezentacji. Zobaczymy, czy pojedziemy do Londynu. W maju się dowiemy - podsumowała.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×