Tichacek: Zrobiliśmy mistrzostwo z niczego

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Rozgrywający Asseco Resovii i reprezentacji Czech - Lukas Tichacek, na przełomie całego sezonu, przez wielu uważany był za transferowy "niewypał". Jednak to pod jego rytm, drużyna z Rzeszowa zdobyła mistrzostwo Polski i tym samym rozpoczęła nową erę polskiej siatkówki.

Do Asseco Resovii sprowadzany jako jeden z najlepszych rozgrywających globu. Jednak jego gra na początku sezonu pozostawiała wiele do życzenia. Często zmieniany przez Macieja Dobrowolskiego, przetrwał problemy z formą i w finale pokazał na co go stać. To właśnie pod jego sterami, Asseco Resovia Rzeszów, która przez wielu skazywana była na porażkę, pokonała PGE Skrę i przerwała trwającą od 7 sezonów hegemonię bełchatowian. - Gdyby ktoś w połowie sezonu powiedział mi, że będziemy mistrzem wyśmiałbym go. Nie było łatwo, ale wygraliśmy. Z niczego zrobiliśmy mistrzostwo - ocenił na gorąco po meczu w rozmowie z Gazetą Wyborczą Lukas Tichacek.

Przez ostatnie pięć sezonów, przed przyjściem do Rzeszowa, Czech bronił barw VfB Friedrichshafen, z którym regularnie zdobywał tytuł mistrza Niemiec. - W Polsce było trudniej. W Niemczech byliśmy za każdym razem faworytami i tam wszyscy czekali na ten medal. On musiał być, nie mieliśmy innego wyjścia. Tutaj to niespodzianka dla wszystkich i to świetna sprawa dla nas wszystkich - cieszy się rozgrywający.

Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów.

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
Thos
2.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do muse: Jemu chodzi o postawe a nie zawodników, i mówi o tym jak beznadziejnie grali w połowie sezonu, więc przeanalizuj tekst dokładnie bo widze że kuleje u cb czytanie ze zrozumieniem  
avatar
muse
24.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sorry, ale Tichacek gada tak, jakby miał w okół siebie samych amatorów siatkówki, a wygrane mistrzostwo było jakimś cudem.  
avatar
stary kibic
24.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardziej niż średnio.. To dzięki środkowym mógł grać skrzydłami - na szczęście, bo jego gra środkiem, to brak nie do wybaczenia. Nic nie tłumaczy wystawiającego, gdy środkowy szuka piłki pod pa Czytaj całość
avatar
yoda79
24.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grał średnio w finałach, nie ma co zaklinac rzeczywistości. Może po prostu wiekszych możliwości nie ma.  
Braska
24.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Gdyby ktoś w połowie sezonu powiedział mi, że będziemy mistrzem wyśmiałbym go. Nie było łatwo, ale wygraliśmy. Z niczego zrobiliśmy mistrzostwo". Z niczego? No litosci, przeciez sa w Resovii b Czytaj całość