Kwal. do IO: Znamy finałowe rywalki!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Turcji będzie rywalem Polek w finałowym starciu o bilet na igrzyska olimpijskie w Londynie. Gospodynie turnieju kwalifikacyjnego w półfinałowej batalii pokonały Rosjanki.

Polskie siatkarki po pokonaniu Niemek musiały poczekać, by poznać rywalki, z którymi zmierzą się w bezpośredniej walce o przepustkę na igrzyska olimpijskie. W drugim półfinale zmierzyły się Turczynki i Rosjanki, a każda z drużyn miała swoje atuty. Po czterosetowym boju zwycięskie z parkietu zeszły jednak gospodynie turnieju kwalifikacyjnego.

Początek premierowej partii był pełen błędów własnych gospodyń, które przyczyniły się do czteropunktowego prowadzenia Rosjanek. Jednak po drugiej przerwie technicznej Turczynkom udało się doprowadzić do remisu, który utrzymywał się cały czas. Obie drużyny miały szanse na przechylenie szali zwycięstwa na swoją stronę, ale udało się to reprezentacji Sbornej.

W drugiej odsłonie przeważały Rosjanki, z którymi dzielnie walczyła Neriman Ozsoy. Z biegiem czasu walka stawała się coraz bardziej zacięta, ale to podopieczne Siergieja Owczynnikowa były lepsze o jeden lub dwa punkty. Jednak zimna krew i koncentracja pomogła wygrać seta gospodyniom.

Zwycięstwo pomogło Turczynkom, którym wychodziło niemal wszystko, a na drugiej przerwie technicznej prowadziły sześcioma "oczkami". Ta przewaga pozwoliła im na spokojną grę i wygraną. Czwarta partia była ostatnią szansą dla rosyjskich zawodniczek, ale były one w stanie prowadzić wyrównaną walkę z rywalkami, ale wszystko zmieniło się po drugiej przerwie technicznej. Autowe ataki i złe wybory, które Turczynki zamieniały na punkty dokończyły tego seta.

Finałowe spotkanie Turcja - Polska zostanie rozegrane w niedzielę 6 maja o godzinie 16:30. Podobna sytuacja miała miejsce 9 lat temu podczas finałów mistrzostw Europy. Czy i tym razem nasze zawodniczki odniosą zwycięstwo?

Turcja - Rosja 3:1 (26:28, 26:24, 25:16, 25:21)

Turcja: Gozde, Bahar, Neslihan, Esra, Eda, Naz, Gizem (libero), Gulden (libero) oraz Polen, Ozge, Neriman.

Rosja: Starcewa, Sokołowa, Perepelkina, Gamowa, Koszelewa, Borisenko, Kriuczkowa (libero) oraz Estes, Ulanowa, Gonczarowa, Merkułowa.

Źródło artykułu:
Komentarze (11)
avatar
luis stalgw
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oczywiscie serce za polska, ale rozum za turcja.po pierwsze graja u siebie,a po drugie to co wyprawiaja sedziowie to mistrzostwo swiata.boczni wiadomo, ze choragiewka zawsze w gorze ale glówni Czytaj całość
avatar
kibicżeńskiej
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Napięcie rośnie, dawno nie było takich emocji w siatkarskim świecie, jeden z najważniejszych meczów w ostatnim czteroleciu przed naszymi dziewczynami. Chłodna głowa i granie swojej siatkówki, a Czytaj całość
avatar
Moderator
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja zaryzykuję stwierdzenie, że jeżeli wygrają z Turcją to może byc powrót do wspaniałych sukcesów żeńskiej siatkówki. Dlaczego? Bo drużyna została zbudowana niemal z gruzów, pojechała do Ankary Czytaj całość
avatar
MDmaster1212
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nasze grają cudownie, jeśli zagrają w ten sposób jeszcze ten jeden, jedyny raz, i będzie normalny sędzia, spokojnie wygramy, tym bardziej, że Turczynki nic wielkiego nie pokazują.  
avatar
natti
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oby Ankara po raz kolejny stała się dla nas szczęśliwa. Trzymam kciuki za jutrzejszy sukces.