W Mielcu nadal niewiele wiadomo

Drużyna Stali Mielec nadal nie otrzymała licencji na grę w pierwszej lidze. Mimo to, siatkarki pod okiem nowego szkoleniowca rozpoczęły przygotowania do sezonu.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

Kibice Stali Mielec z niecierpliwością wyczekują kolejnych informacji dotyczących drużyny siatkarek. Mimo, że termin inauguracji pierwszoligowych rozgrywek zbliża się nieubłaganie, zespół nadal nie otrzymał licencji na grę. W ostatnim czasie pojawiło się jednak światełko w tunelu. Działacze klubowi porozumieli się bowiem z komisją licencyjną PZPS odnośnie dostarczenia niezbędnych dokumentów. - Wskazaliśmy jakie dokumenty muszą zostać jeszcze dostarczone. Działacze zobowiązali się, że je dostarczą. Ostateczny termin mija piątego września – wyjaśnił na łamach portalu nowiny24.pl Janusz Kamiński z komisji licencyjnej.

Mimo wszystkich zawirowań wokół klubu, przygotowania do sezonu rozpoczęły siatkarki, które w nowym sezonie poprowadzi Piotr Sobolewski. Szkoleniowiec nie ukrywa, że zarząd nie postawił przed nim jeszcze określonego celu. Sam zainteresowany również unika deklaracji dotyczących oczekiwań przed pierwszoligowym sezonem. - Na pewno nie mogę zagwarantować wyników, bo to wróżenie z fusów. Cel również nie jest dokładnie określony. Mamy się dobrze prezentować dla kibiców i miasta, aby w ten sposób odbudować nadszarpniętą markę i wizerunek naszego klubu - przyznał szkoleniowiec mieleckiej ekipy na łamach serwisu nowiny24.pl.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×