VII Memoriał Ambroziaka: Skra zwyciężyła po tie-breaku

Siatkarze PGE Skry Bełchatów wygrali VII Memoriał Zdzisława Ambroziaka. W finale pokonali Arkas Izmir 3:2. MVP memoriału wybrany został Michał Winiarski.

Kinga Popiołek
Kinga Popiołek

W porównaniu z poprzednim spotkaniem w ramach VII Memoriału Zdzisława Ambroziaka w ekipie Jacka Nawrockiego nastąpiło kilka zmian. Przede wszystkim Dejana Vincicia na rozegraniu zastąpił Paweł Woicki, pod siatką zameldował się Daniel Pliński w miejsce Wytze'a Kooistry. A Michał Winiarski, w przeciwieństwie do soboty, zagrał jako nominalny przyjmujący, nie zaś jako libero.

Siatkarze Arkasu Izmir, mimo rozegrania dzień wcześniej pięciu setów w pojedynku z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, na początku meczu nie dawali po sobie poznać najmniejszych oznak zmęczenia. To właśnie podopieczni Glenna Hoaga kreowali grę i na ich koncie widniały 2-3 oczka więcej niż po stronie wicemistrzów Polski. Tylko przez chwilę bełchatowianom udało się doprowadzić do wyrównania, jednak nie było ono długotrwałe, w związku z czym pierwsza partia padła łupem ekipy z Turcji.

Skra podrażniona porażką od pierwszych minut drugiego seta zaczęła skutecznie powstrzymywać rywali. Dobrze funkcjonował blok, a o jego szczelności kilkukrotnie przekonał się Liberman Agamez. Wyłączenie z ataku bombardiera Arkasu przyniosło skutek w postaci zwiększającej się przewagi wicemistrzów Polski nad rywalem. Siatkarze znad Bosforu przekonali się o tym, że rozpędzoną Skrę ciężko jest zatrzymać.

Ale i prowadzeni przez Glenna Hoaga zawodnicy pokazali, że jeśli są "w gazie", to stanowią trudną przeszkodę do sforsowania. Dlatego też Arkas wypracował sobie solidną zaliczkę punktową, która stopniała dopiero w końcówce trzeciej partii, jednak nie całkowicie i to właśnie zagraniczni goście objęli prowadzenie w meczu 2:1.

Istną demolkę zafundowali przeciwnikom siatkarze Skry w czwartym secie. Ogromną zasługę w tym miała piekielnie silna zagrywka, jaką dysponowali bełchatowianie. Na kilka chwil w polu zagrywki zostawali Karol Kłos, Yosleyder Cala czy Aleksandar Atanasijević. Świetna gra sprawiła, że Skra prowadziła nawet 20:6! Pojedyncze zrywy tureckiej drużyny nie dały rady zmienić wyniku tej partii, mogły jedynie złagodzić różnicę punktów.

Tie-break, czyli siatkarska loteria, okazał się być wymianą cios za cios, z której zwycięsko wyszli bełchatowianie po ataku Aleksandara Atanasijevicia i tym samym to oni zostali zwycięzcami VII Memoriału Zdzisława Ambroziaka.

PGE Skra Bełchatów - Arkas Izmir 3:2 (22:25, 25:17, 23:25, 25:13, 15:13)

Skra: Woicki, Pliński, Winiarski, Atanasijević, Kłos, Wlazły, Zatorski (libero) oraz Bąkiewicz, Vincić, Cala.

Arkas: Hansen, Duff, Subasi, Agamez, Gok, Perrin, Yesilbudak (libero) oraz Mustafa, Minici, Pezuk, Capkinoglu, Koc.

Końcowa kolejność VII Memoriału Zdzisława Ambroziaka:
1. PGE Skra Bełchatów
2. Arkas Izmir
3. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
4. Indykpol AZS Olsztyn
5. AZS Politechnika Warszawska
6. Wkręt-met AZS Częstochowa

Nagrody indywidualne:
Najlepszy atakujący: Liberman Agamez (Arkas)
Najlepszy rozgrywający: Guillermo Hernan (AZS Olsztyn)
Najlepszy blokujący: Daniel Pliński (Skra)
Najlepszy libero: Hasan Yesilbudak (Arkas)
Najlepszy zagrywający: Mariusz Wlazły (Skra)
Najlepszy przyjmujący: Krzysztof Wierzbowski (Politechnika)
MVP: Michał Winiarski (Skra)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×