Spacerek Mineralnych? - zapowiedź meczu Muszynianka Muszyna - Siódemka Legionowo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kibice siatkówki w Muszynie w sobotę będą mogli podziwiać na parkiecie siatkarki beniaminka PlusLigi Kobiet, Siódemki Legionovia Legionowo.

Początkowych meczów siatkarki beniaminka nie zaliczyły do udanych, ponieważ nie zdołały zdobyć ani jednego punktu.

W pierwszym spotkaniu we własnej hali grały niemal jak równy z równym z utytułowaną drużyną z Sopotu. Niewiele zabrakło, aby przed własną publicznością "Lalki" sprawdziły niespodziankę i ugrały chociaż jeden punkt. Kolejny przeciwnikiem drużyny z Mazowsza był natomiast PTPS Piła. Podczas tego pojedynku gospodynie stać było tylko na wygranie pierwszego seta, który zakończył się na przewagi. Siatkarki Wojciecha Lalka w trzeciej partii również nawiązały walkę z zawodniczkami z północnej części Polski jednak nie zdołały zdobyć pierwszego punktu w tabeli Orlen Ligi. Siatkarki, które w tym sezonie debiutują w najwyższej klasie rozgrywkowej nie zdołały zdobyć ani jednego punktu mając nieco ułatwione zadanie, ponieważ parkiet z powodu kontuzji musiała opuścić Katarzyna Wysocka. - Wiem jak to trudno, kiedy w ostatniej chwili wylatuje kluczowa zawodniczka zespołu. My o tym wiedzieliśmy, ale i tak nie daliśmy rady. Mogę być zadowolony z tego, że utrzymał się charakter zespołu - powiedział po zakończeniu spotkania Wojciech Lalek, trener Siódemki Legionovii Legionowo.

Zgoła inne nastroje panują w zespole mineralnych. Podopieczne Bogdana Serwińskiego pierwsze dwie kolejki mogą zaliczyć do udanych tym bardziej, że w ostatniej kolejce pokonały mistrza Polski z poprzedniego sezonu Atom Trefl Sopot. Spotkanie to było szczególnym wydarzeniem dla Pauliny Maj, która przez ostatnie dwa sezony reprezentowała barwy zespołu z Trójmiasta. – Dla mnie to był mecz pełen emocji i sentymentów. Spotkałam wielu znajomych i usłyszałam wiele ciepłych słów, a kibice, którym przez ostatnie dwa lata dostarczałam wielu emocji wręczyli mi kwiaty i laurkę. Nie ukrywam, że było to bardzo miłe i wzruszające. Łezka w oku mi się zakręciła - stwierdziła po tym spotkaniu libero.

Na uwagę zasługuje fakt, że sobotnie spotkanie będzie tak naprawdę ostatnim sprawdzianem zawodniczek z Muszyny przed spotkaniami w Lidze Mistrzyń. Dlatego zapewne trener Bogdan Serwiński pośle na boisko najsilniejszy skład, który będzie stanowił o sile zespołu w europejskich pucharach.

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna – Siódemka Legionovia Legionowo sobota 20.10.2012r, godz. 17.00

Źródło artykułu:
Komentarze (0)