Esencja Ligi Mistrzów, czyli pojedynki pomiędzy drużynami z trzech najlepszych lig Europy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po dwóch kolejkach nudnej rywalizacji w LM polskich zespołów z klubami z Rumunii czy Serbii, przyszedł czas na pojedynki między drużynami z najsilniejszych lig Europy: PlusLigi, Serie A i Superligi.

W najbliższą środę dojdzie do spotkań na szczycie w swoich grupach pomiędzy PGE Skrą Bełchatów a Dynamo Moskwa (grupa E), ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i Trentino Volley (grupa C), zaś Asseco Resovia Rzeszów zagra z Bre Banca Lannutti Cuneo (grupa G).

Na te pojedynki polskich zespołów z drużynami z Włoch oraz Rosji w Lidze Mistrzów, fani siatkówki w Polsce czekali od dłuższego czasu. Z czysto sportowego punktu widzenia, dotychczasowe spotkania klubów z PlusLigi w tych najbardziej elitarnych europejskich rozgrywkach, z drużynami pokroju Rematu Zalau, Tomisu Constanta oraz Crveny Zvezdy Belgrad, nie mogły nikogo zachwycić. Sam przez się mówi bilans czołowych polskich klubów w dwóch pierwszych kolejkach LM: komplet zwycięstw, zaś stosunek setów 18:1. Czyli do tej pory zero emocji oraz jakiejkolwiek dramaturgii.

W końcu w Lidze Mistrzów 2012/13 dojdzie do pojedynków na prawdziwie mistrzowskim poziomie, pomiędzy zespołami z PlusLigi, Serie A oraz Superligi
W końcu w Lidze Mistrzów 2012/13 dojdzie do pojedynków na prawdziwie mistrzowskim poziomie, pomiędzy zespołami z PlusLigi, Serie A oraz Superligi

Chwila prawdy dla PGE Skry, ZAKSY oraz Asseco Resovii nadchodzi dopiero wraz z trzecią i czwartą kolejką Ligi Mistrzów, a te spotkania będą decydować o zajęciu pierwszego miejsca na koniec fazy grupowej i teoretycznie łatwiejszego przeciwnika w fazie play-off.

Włoskie i rosyjskie media spotkania 3-krotnego zwycięzcy LM - Trentino Volley z ZAKSĄ oraz Dynamo ze Skrą Bełchatów, zaliczyły do kategorii tych wielkich. Włosi pamiętają porażkę z kędzierzynianami z ubiegłego sezonu na własnym parkiecie 2:3 oraz zaznaczają, że podopieczni Daniela Castellaniego są jak dotąd niepokonani. Natomiast Rosjan, a szczególnie Polaków, pasjonuje rywalizacja byłego i obecnego klubu, jednego z najlepszych przyjmujących świata, Bartosza Kurka.

Trentino Volley - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle I mecz: śr. 14.11.2012r. godz. 20:30 rewanż: śr. 21.11.2012r. godz. 18:00

PGE Skra Bełchatów - Dynamo Moskwa I mecz: śr. 14.11.2012r. godz. 20:30 rewanż: czw. 22.11.2012r. godz. 16:00

Asseco Resovia Rzeszów - Bre Banca Lannutti Cuneo I mecz: śr. 14.11.2012r. godz. 18:00 rewanż: wt. 20.11.2012r. godz. 20:30

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
stary kibic
13.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygląda na to, ze mogą być pierwsze potknięcia w LM. Resovia ma najgorsze notowania, ale dzięki temu mogą najbardziej zaskoczyć, najtrudniej ma ZAKSA, ale w tamtym roku poradzili sobie na wyjeź Czytaj całość
avatar
czewiak z krwi i kości
13.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mnie natomiast martwi jedno, dlaczego te głąby z LM nie pomyśleli o polskich kibicach? czy to było aż tak trudne aby ustawić mecze tak aby się godziny nie pokrywały? jak dla mnie to porażka bo Czytaj całość
mcaga
12.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Resovia (zwlaszcza) i Skra to formy na takich rywali jeszcze nie maja. Chyba, ze jak mowi Achrem, im mocniejszy rywal tym lepiej grają. ZAKSA jest w gazie, jak im zagrywka siadzie to nawet z Tr Czytaj całość
avatar
MDmaster1212
12.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Skra-Dynamo 3:1 Zaksa-Trentino 3:2 Resovia-Cuneo 2:3