Saad oficjalnie w Siódemce Legionowo!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Magdalena Saad oficjalnie dołączyła do drużyny Siódemki Legionowo. Zawodniczka w środę zagrała swój ostatni mecz w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzyń, przeciwko Bankowi BPS Muszyna.

Klub z Legionowa potwierdził informację o transferze Magdaleny Saad w czwartkowe popołudnie. Była zawodniczka m.in. ŁKS Łódź, Dalinu Myślenice, AZS-u Białystok, Atomu Trefla Sopot oraz Lokomotiv Baku powraca do Polski po kilku miesiącach gry w Azerbejdżanie. Siatkarka przed kilkoma tygodniami w jednym z wywiadów nie ukrywała tęsknoty za krajem i przyznała, że zamierza wrócić do ojczyzny. W barwach Siódemki Legionowo zadebiutuje prawdopodobnie już w niedzielę w starciu z AZS-em Białystok.

Magdalena Saad powraca do kraju po krótkiej przygodzie z Lokomotivem Baku
Magdalena Saad powraca do kraju po krótkiej przygodzie z Lokomotivem Baku
Źródło artykułu:
Komentarze (6)
evome
25.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
magda..very bad choise with lalek....i know with cuchiarini you will do progres, but in poland smazone is better,,.. wish you luck....  
Marlon_Brandon
22.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ona nie musi Siwki wygryzać, takim przyjęciem jakie zaprezentowała Marta w meczu z Aluprofem BB(patrz statystyki)to ona sama sobie samobója strzela a dodam, że to już nie pierwszy raz jest tak Czytaj całość
avatar
Moderator
22.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Przy całym szacunku dla Magdy, ale jest bardzo niska dlatego ma szansę jedynie na libero. Tam gra Marta Siwka wiec raczej ciężko ciężko będzie o więcej gry niż w Baku. Jest szansa jedynie na wc Czytaj całość
avatar
barabasz
22.11.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ona gra na pozycji libero a tam nie była podstawową zawodniczką. Z drugiej strony z takiej kasy zrezygnować to szacunek dla niej. Nie każdy wytrzymuje sam za granicą, tęsknota robi swoje. Pozdr Czytaj całość
mark 7
22.11.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobra decyzja Saad i działaczy. Dobra dla obu stron, chyba gorsza dla rywali Siódemki.