Skowrońska: Wkurza mnie, że wmawia się nam, że mamy takie same warunki jak siatkarze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kadra Polski pozostaje bez selekcjonera. Katarzyna Skowrońska-Dolata uważa, że nowym szkoleniowcem siatkarek powinien zostać zagraniczny trener z uznanym nazwiskiem.

W tym artykule dowiesz się o:

- Mówię za siebie i pewnie część moich koleżanek - reprezentacja to dla mnie coś wyjątkowego. [color=#000000]Zawsze chciałam i będę chciała w niej grać. Lecz jadąc na zgrupowanie pragnę mieć pewność, że będziemy dobrze pracowały, a nasze starania przyniosą wyniki i zadowolenie. Nie chcę jeździć na obozy, by marnować swój czas, zdrowie i psychikę. Takie poczucie jest najgorsze - stwierdza atakująca Evergrande Kanton w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego. - Potrzebujemy kogoś, kto pociągnie ten młody zespół za sobą - dodaje.

Gwiazda polskiej drużyny narodowej sądzi, iż naszemu zespołowi potrzebna jest osoba obdarzona autorytetem, w której pomysły zawodniczki będą ślepo wierzyć. - Czy żądamy zbyt wiele, że chcemy dobrego trenera i profesjonalnego sztabu? - pyta Katarzyna Skowrońska-Dolata.[/color]

Dwukrotna mistrzyni Europy potwierdza również, że kadra siatkarek jest gorzej traktowana przez PZPS niż siatkarze. - Nie jesteśmy rozgoryczone, że chłopcy mają lepiej. Nie zazdrościmy im. Wkurza mnie jednak, że od lat wmawia się nam, że mamy takie same warunki jak oni - mówi na łamach Przeglądu Sportowego. Jednocześnie przyznaje, iż rozmowy ze związkiem o takich sprawach jak np. ubezpieczenia kontraktów czy ubezpieczenia medyczne przypominają walkę z wiatrakami.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Źródło artykułu: