Gdańszczanie zakończyli sezon - relacja z meczu Lotos Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów

Skra Bełchatów pokonała nadmorską ekipę 3:0. Ponieważ był to drugi tryumf podopiecznych Jacka Nawrockiego w tej rywalizacji, staną oni niebawem do walki o 5. miejsce. Trefl zaś zakończył już sezon.

Maciej Szeniawski
Maciej Szeniawski

Ci, którzy myśleli, że Skra może mieć problemy z motywacją na to spotkanie, szybko musieli wybić sobie z głowy te zamysły. Bełchatowianie rozpoczęli bowiem od mocnego uderzenia i błyskawicznie wyszli na prowadzenie 6:2. Trefl nie radził sobie w przyjęciu, przez co nie mógł dobrze zorganizować swoich akcji ofensywnych. Wśród przyjezdnych nieźle poczynał sobie Aleksandar Atanasijević, który przechodził przez gdański blok jak przez masło. Na drugiej przerwie technicznej było 16:10 dla gości i nic nie zapowiadało, by ich przewaga miała stopnieć. Wręcz przeciwnie - nerwowa postawa zawodników Lotosu powodowała coraz większą różnicę punktową, która na koniec premierowej partii sięgnęła jedenastu oczek.

Drugą odsłonę gospodarze rozpoczęli o niebo lepiej niż tę poprzednią. Mocna, lecz co najważniejsze skuteczna zagrywka Pawła Mikołajczaka pozwoliła Treflowi osiągnąć prowadzenie 5:3. Bełchatowianie dość długo nie mogli przejąć kontroli w tym secie. Cały czas o punkt lepszy był Lotos. Sytuacja ta uległa zmianie przy stanie 13:13, kiedy to w następnej akcji atak z prawego skrzydła skończył Atanasijević. Serb zdecydowanie wyróżniał się w tym spotkaniu, będąc obok Michała Winiarskiego najjaśniejszą postacią swojej drużyny. Podopieczni Dariusza Luksa natomiast popełniać zaczęli proste błędy, przez które tracili kolejne punkty. W końcówce Skra nie zwolniła już tempa i w całym meczu objęła prowadzenie 2:0 w setach.

W trzeciej partii Skra od samego początku udowadniała swoją klasę. Bełchatowianie już po kilku minutach byli lepsi od rywala o pięć oczek (1:6). Trener Luks sięgnął po głębokie rezerwy, na boisko wprowadzając 20-letniego Bartosza Pietruczuka. Podopieczni Jacka Nawrockiego kontynuowali popis skutecznej gry, dzięki czemu na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:7. W dalszej części meczu sytuacja na boisku nie uległa większej zmianie i ostatecznie Skra zapisała na swoim koncie pewnie zwycięstwo. Dzięki temu stanie niebawem do walki o 5 miejsce. Trefl zaś zakończył już sezon, plasując się na pozycji 8.

Lotos Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów 0:3 (14:25, 19:25, 19:25)

Trefl: Łomacz, M.Kaczmarek, Kaźmierczak, Mika, Mikołajczak, Żaliński, Rusek (libero) oraz Kamiński, Stępień, Pietruczuk, Hietanen, Gawryszewski

Skra: Pliński, Kooistra, Woicki, Winiarski, Atanasijević, Bąkiewicz, Zatorski (libero) oraz Muzaj

MVP: Atanasijević

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×