Georg Grozer: Superliga jest poziom wyżej od PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Georg Grozer uważa, że rywalizacja w rosyjskiej Superlidze odbywa się poziom wyżej niż w Polsce. W kraju nad Wisłą są jednak zespoły, które mogłyby walczyć z ekipami ze wschodu jak równy z równym.

W tym artykule dowiesz się o:

- Poziom gry w lidze rosyjskiej jest bardzo wysoki, podobnie jak w Polsce. Niemniej jednak tutaj rywalizuje się o klasę wyżej. Każdy zespół ma w swoich szeregach bardzo dobrych przyjmujących, dlatego znacznie trudniej jest o asa serwisowego. Trzeba się też bardzo mocno napracować, żeby wygrać na własnym boisku. W Polsce, kiedy grałeś u siebie mogłeś być pewny zwycięstwa. Tutaj łatwiej jest o sukces na wyjeździe niż we własnej hali - przyznał Georg Grozer w wywiadzie dla serwisu belogorievolley.ru.

Niemiecki atakujący, który w minionym sezonie poprowadził zespół Asseco Resovii Rzeszów do mistrzostwa Polski przyznaje jednak, że w gronie ekip rywalizujących o medale w kraju nad Wisłą są drużyny, które z powodzeniem mogłyby walczyć o ligowe punkty w rosyjskiej Superlidze. - W PlusLidze jest sześć zespołów, które mogłyby rywalizować w Superlidze. Takie drużyny jak PGE Skra, Asseco Resovia czy Delecta Bydgoszcz spokojnie mogłyby walczyć z rosyjskimi jak równy z równym. W Superlidze takich ekip jest jednak czternaście, dlatego w każdym meczu trzeba się mocno napracować, żeby wygrać - uważa reprezentant Niemiec.

Georg Grozer po zdobyciu mistrzostwa Polski z Asseco Resovią zdecydował się na przenosiny do Rosji
Georg Grozer po zdobyciu mistrzostwa Polski z Asseco Resovią zdecydował się na przenosiny do Rosji
Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
Wojciech Mikusek
28.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No ja właśnie z tymi serwisami to też jakoś tego nie widzę. W Superlidze grają głównie Rosjanie, a oni wcale jakoś tak super nie przyjmują (jakoś bardzo rzadko dostają nagrody dla najlepiej prz Czytaj całość
avatar
manias rzeszów
27.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
z tymi asami to też nie do końca tak, bo jak miał extra formę i uderzał z prędkością 128km/h po narożnikach to nie miało znaczenia kto stał po drugiej stronie siatki i jak była to liga  
SiatkoFan
27.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
8
Odpowiedz
Prawda jest taka, że nie każdy kto trafia do PL to diament, ale ci którzy dobrze rokują idą dalej bo Polska to przystanek na drodze do wielkiej kasy i kariery.  
avatar
stary kibic
27.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie zapomnijmy, że u nas też grali Nilsson czy Divis, którzy niekoniecznie byli uważani za wielkich zawodników. Redwitz nie pograł z przyczyn poza sportowych, a Kadziu? Na Falascę też wielu nar Czytaj całość
avatar
Eroll
27.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ja bym nawet powiedział, że o 2 klasy.