Szybki triumf gospodarzy - relacja z meczu Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz

Pierwszymi medalistami PlusLigi zostali zawodnicy Lorenzo Bernardiego, którzy po bardzo dobrym meczu nie pozostawili złudzeń gościom.

Michał Biegun
Michał Biegun

Jeśli Delecta Bydgoszcz marzyła o przedłużeniu marzeń o brązowym medalu, to wtorkowe spotkanie musiała zwyciężyć. Jednak od samego początku jastrzębianie utrudniali im to zadanie. Na ataki Dawida Konarskiego i Stephana Antigi odpowiadali Michał Łasko z Krzysztofem Gierczyńskim. Na pierwszej przerwie technicznej gospodarze prowadzili trzema "oczkami". Duża w tym zasługa świetnie zagrywającego, Simona Tischera. Po wznowieniu gry bydgoszczanie dążyli do wyrównania. Szczególnie zagrania francuskiego przyjmującego mocno dały się we znaki "pomarańczowym". Jednak gdy tylko goście złapali kontakt punktowy z rywalami, spotykali się z natychmiastowym odwetem miejscowych. Jastrzębski blok świetnie czytał grę, przez co zneutralizowane zostały ofensywne poczynania Andrzeja Wrony i Wojciecha Jurkiewicza. W miarę upływu czasu rosła przewaga ekipy ze Śląska, która ostatecznie wygrała premierową partię.

Początek drugiego seta to mocne otwarcie w wykonaniu gospodarzy. Bydgoszczanie nie radzili sobie z silnymi atakami Łasko. Dopiero po sprytnym zagraniu Antigi i dwóch punktach Wrony goście wrócili do gry i wyszli na dwupunktowe prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej. Jednak już po chwili od wejścia na boisko jastrzębianie dogonili swoich rywali. Michał Kubiak  był ponownie bardzo trudny do zatrzymania, a blok "pomarańczowych" stanowił ścianę nie do przebicia. Sytuacja Delecty zrobiła się nieciekawa, gdy za dyskusję z arbitrem żółtą kartą został ukarany jej francuski siatkarz. Goście nie potrafili się podnieść i drugi set padł łupem zawodników Jastrzębskiego Węgla. Stan podopiecznych Piotra Makowskiego była w tym momencie krytyczny.

Bydgoszczanie bardzo nerwowo rozpoczęli trzecią odsłonę meczu. Mnożące się niedokładne przyjęcia uniemożliwiały im wyprowadzenie skutecznych ataków. To była woda na młyn dla miejscowych, którzy za wszelką cenę dążyli do szybkiego zakończenia spotkania. Na pierwszej przerwie technicznej podopieczni Lorenzo Bernardiego prowadzili pięcioma punktami. Po wznowieniu gry jastrzębianie powiększali swoją przewagę, a siatkarze gości szukali sposobu na przełamanie. Wtorkowa rywalizacja stała pod znakiem dominacji "pomarańczowych". Najlepsza drużyna rundy zasadniczej tylko sporadycznie przedzierała się przez zasieki miejscowych. Grająca ambitnie do końca ekipa Delecty Bydgoszcz musiała uznać wyższość Jastrzębskiego Węgla. Brązowe medal zostają na Śląsku.

Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz 3:0 (25:17, 25:17, 25:14)

Jastrzębski Węgiel: Tischer, Łasko, Gierczyński, Kubiak, Bontje, Holmes, Wojtaszek(libero) oraz Malinowski, Violas

Delecta Bydgoszcz: Masny, Konarski, Antiga, Wika, Jurkiewicz, Wrona, Bonisławski(libero) oraz Lipiński, Waliński, Wieczorek

MVP: Łasko

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×