Mariusz Wiktorowicz: Nie jesteśmy żadnym dream teamem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Siatkarki Chemika Police po sześciu wygranych meczach liczą na kolejne punkty. Trener Mariusz Wiktorowicz z umiarkowanym optymizmem wypowiada się jednak na temat starcia z Aluprofem Bielsko-Biała.

- W BKS-ie jest ciekawe połączenie doświadczenia z młodością. Do drużyny przełomem wdarła się Natalia Strózik, która wygrała rywalizację z Koletą Łyszkiewicz. BKS gra ciekawą siatkówkę. My zagramy swoje, będziemy odpowiednio przygotowani i powalczymy o zwycięstwo - zapowiada Mariusz Wiktorowicz.

Siatkarki Chemika Police w sześciu dotychczasowych meczach straciły zaledwie jednego seta i z kompletem punktów przewodzą w tabeli Orlen Ligi. Zespół beniaminka tym samym potwierdza przedsezonowe prognozy ekspertów, którzy zapowiadali dominację siatkarek z zachodniopomorskiego, po serii efektownych transferów dokonanych przez zarząd klubu. Mimo to, trener policanek nie zgadza się na określanie jego ekipy "dream teamem". - Jesteśmy dobrym zespołem, ale nie żadnym dream teamem. Doświadczone zawodniczki wspierają młodsze. Wszyscy profesjonalnie podchodzimy do swoich obowiązków - uważa Wiktorowicz.

Źródło: sportowebeskidy.pl

- Jesteśmy zespołem, nie żadnym dream teamem - stwierdza Mariusz Wiktorowicz
- Jesteśmy zespołem, nie żadnym dream teamem - stwierdza Mariusz Wiktorowicz

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Źródło artykułu:
Czy drużyna Chemika Police zasługuje na miano dream teamu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
habrydzidundel
16.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
popatrzeć na DG i Atom to też jest tam komu grać więc poczekajmy a zobaczymy boisko zweryfikuje czy masz racje . A co do trenera to swojego czasu w Bełchatowie też była paka której nikt nie pod Czytaj całość
Jab
16.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chemik Police to samograj , w którym trenerem mogłaby być nawet Doda a zwycięstwo i tak byłoby pewne w każdym meczu.